10 zbrodni blackmetalowców

W przypadku tych ludzi złowieszczy i demoniczny image nie jest tylko maską. Oni naprawdę noszą w sobie zło i przyświecają im idee zaczerpnięte z okultyzmu. Przekonaj się o bluźnierczych czynach blackmetalowców.
Skandynawia w sferze społeczno-politycznej uchodzi za krainę dobrobytu, gdzie obywatelom wiedzie się bardzo dobrze. Muzycznie to przede wszystkim dwie zupełnie różne sfery. Z jednej strony to spokojne, ezoteryczne rejony elektronicznych brzmień wypełnionych plamami dźwięku w sam raz na bezkresne pustkowia tamtejszych terenów. Z drugiej bluźniercze, pełne brudu, wymazane krwią dziewic i wnętrznościami zwierząt black metalowe muzyczne kanonady.
Przedstawiciele drugiej ze szkół grania, z reguły ozdobieni corpse paintingiem, często w pełni oddają się temu, o czym mówią w swoich tekstach. Skandynawia doskonale zna przykłady morderstw i innych zbrodni, których sprawcami są muzycy, dla których jedynym autorytetem jest szatan i których cechują co najmniej niepokojące zachowania.
1. Podpalenia kościołów
Kiedy myśli się o black metalu natychmiast do głowy wpadają obrazy płonących chrześcijańskich świątyń. Skojarzenie to ma jak najbardziej pokrycie w rzeczywistości. W samych latach 1992-1996 w Norwegii doszło do ok. 50 podpaleń kościołów z rąk osób związanych z black metalem. Samemu słynnemu Vargowi Vikernesowi, znanemu z grupy Burzum, udowodniono część z tych czynów, w tym podpalenie pochodzącego z ok. 1150 roku kościoła Fantoft Stave. Obraz budynku po dewastacji zdobi jego EP-kę „Aske”.
Podobnych czynów dokonali jeszcze m.in. Samoth, gitarzysta Emperor (skazany na 16 miesięcy więzienia), a także Jørn Inge Tunsberg, gitarzysta zespołu Hades Almighty (skazany na 2 lata więzienia).
2. Nietypowe hobby
Ludzie kolekcjonują różne rzeczy. Na ich tle wybija się Niklas Kvarforth z grupy Shining, gdyż jest pasjonatem zbierania kolejnych blizn na swoim ciele. Swoje „hobby” starał się też przekazać fanom, gdyż na koncercie w 2007 roku części publiczności rozdane zostały żyletki. Twórczość muzyka pchnęła wielu z fanów do popełnienia samobójstwa.
Kvarforth zadał już sobie całe mnóstwo nacięć i jak udowadnia poniższy film wyciekająca z niego krew służy mu niekiedy jako atrament. Czas przy powiększaniu jego kolekcji umilają mu filmy pornograficzne.
3. Czarna msza w Krakowie
Gorgoroth nagrywając swoje koncertowe DVD przyjechał do Krakowa. Na scenie znalazły się owcze głowy nabite na pale oraz przywiązane do krzyży rozebrane dziewczyny. Całości towarzyszył spektakl wypełniony satanistycznymi symbolami, a także kąpiel w 80 litrach owczej krwi.
Polskie władze wzięły później tę sprawę pod lupę przy zarzutach obrazy uczuć religijnych i okrucieństwa wobec zwierząt. Obyło się bez wyroków i tylko organizatorzy musieli zapłacić karę. Nakręcony materiał z 2004 roku został skonfiskowany, a koncertowe DVD ukazało się dopiero cztery lata później.
4. Martwy kolega = świetna okładka
Gdy 8 kwietnia 1991 roku ówczesny wokalista Mayhem, nomen omen, Dead, podciął sobie żyły i wypalił ze strzelby w głowę, jego kolega z zespołu, gdy odkrył jego ciało wcale nie zawiadomił odpowiednich władz. Euronymous popędził po aparat fotograficzny i wykonał zdjęcie kolegi, które potem stało się okładką późniejszej płyty grupy.
Plotki mówią o tym, że Euronymous wykorzystał następnie kawałki mózgu wokalisty, jako składnik do swojego gulaszu. Nie wiadomo czy tak się stało. Mówi się także, że wykonał z części czaszki denata naszyjniki, którymi obdarowuje cenionych przez siebie muzyków.
5. Nie tylko Skandynawia
Również blackmetalowcy mieszkający w Stanach mają niemniej makabryczne pomysły niż ich koledzy z mroźnych terenów północnej Europy. Jef Whitehead (Lurker of Chalice, Leviathan), co prawda został oczyszczony z zarzutów i skazany tylko na 2 lata wyroku w zawieszeniu, jednak był podejrzewany o dokonanie gwałtu na swojej własnej dziewczynie... i to przy użyciu narzędzi z salonu tatuażu.
Oskarżenia mówiły o ciosach głową kobiety o ścianę. Gdy miała stracić przytomność została zgwałcona, po ocknięciu się w jej stronę wymierzone miały być kolejne ciosy doprowadzające do ponownej utraty przytomności. Dziewczyna, według jej wersji, ocknęła się dopiero na ulicy.
6. Chorzy psychicznie jako wokaliści
Muzycy projektu Stalaggh przy swoim albumie „Projekt Misanthropia” zaprosili do nagrani kilku gości. Z racji, że jeden z członków grupy pracował w szpitalu psychiatrycznym udało mu się wyprowadzić z zakładu 7 pacjentów. Jeden z nich w wieku 16 lat zamordował własną matkę dźgając ją nożem 30 razy.
Wszyscy zostali wyprowadzeni do pobliskiej kaplicy, gdzie pod pretekstem terapii krzykowej, nagrali wokale.
7. Z toporem na dziecko
Nattramn z grupy Silencer w 2001 roku poważnie ranił 5-letnią dziewczynkę siekierą w głowę. Na miejscu znalazła się policja. Po zauważeniu funkcjonariuszy muzyk sam zaczął wykrzykiwać w ich stronę prośby o zastrzelenie go trzymając dalej ostre narzędzie w ręku. Nattramn po tych wydarzeniach został zamknięty na 5 lat w szpitalu psychiatrycznym, gdzie w ramach terapii nagrał płytę. Dziewczynka przeżyła atak muzyka, choć niektóre źródła mówią o tym, że sprawcą nie był Nattramn, a jego brat.
Mało wiarygodne plotki mówią, że artysta odciął sobie ręce, by w ich miejsce wstawić świńskie racice. Miałoby to udowadniać poniższe zdjęcie.
8.Tortury
W 2002 roku wokalista Gorgoroth, Gaahl, dostał do zapłaty karę w wysokości 150 tys. norweskich koron i został skazany na rok osadzenia w więzieniu. To dlatego, że podczas jednej z imprez, na której był, torturował przez kilka godzin 40-letniego mężczyznę. Gaahl mówi dlaczego to zrobił:
Była to moja reakcja na słowa, które odebrałem jako grożenie.
Poszkodowany w swoich zeznaniach utrzymywał, że Gaahl zbierał jego krew do naczynia i zapewniał go o tym, że zamierza go złożyć w ofierze.
9. Morderstwo ze względu na orientację seksualną
Bård G. „Faust” Eithun, były perkusista Emperor, został skazany w 1992 roku za zadźganie homoseksualnego mężczyzny. Wymierzono mu karę 14 lat pozbawienia wolności, jednak został on zwolniony w 2003 roku po odsiadce 9 lat i 4 miesięcy. Od tego czasu Eithun unika wchodzenia w konflikt z prawem i pozostaje bębniarzem grup Scum i Blood Tsunami.
10. Kolegobójstwo
To bodaj najsłynniejsza zbrodnia ze świata skandynawskiego black metalu. Sprawcą był nie kto inny, jak Varg Vikernes. 10 sierpnia 1993 roku zmierzał on z Bergen do Oslo na spotkanie z gitarzystą Mayhem, którym był Øystein „Euronymous” Aarseth. Nie wiadomo co doprowadziło do tych wydarzeń, jednak Vikernes dźgnął Aarsetha 23 razy - 2 razy w głowę, 5 w szyję i 16 w plecy.
Muzyk Burzum utrzymywał potem, że wiedział, że to on ma zostać zamordowany, dlatego wolał zadziałać pierwszy. Mówił też, że większość ran zadał sobie sam Euronymous kalecząc się o rozbite szkło. Vikernes otrzymał najwyższa karę w norweskim prawie - 21 lat pozbawienia wolności. Podczas odsiadki nagrał kilka płyt. Został wypuszczony na wolność 24 maja 2009 roku. Teraz Varg jest innym człowiekiem - udziela m.in. porad sercowych oraz przedstawia koncepcje tego skąd pochodzi człowiek.
Dlaczego oni wszyscy to robią? By zejść nieco z poważnego tonu, niech odpowie na to pytanie Ghaal z Gorgorotha:
Macie pomysły na to, skąd w black metalowych muzykach biorą się takie zachowania?
Oceń artykuł