Adam Lambert pokazał swoje supermoce w nowym klipie. Posłuchaj singla "Superpower"

Aleksandra Degórska

04.09.2019 16:43

Oto kolejna piosenka zapowiadająca nowy album Adama Lamberta pod tytułem "Velvet".

Wokalista najwidoczniej mocno zauroczył się latami 70., bo postanowił swój najnowszy solowy krążek nagrać właśnie w takim klimacie. Już pierwszy singiel "New Eyes" pokazał, że mamy do czynienia z zupełnie innym brzmieniem niż na poprzedniej płycie Adama Lamberta zatytułowanej "Original High" z 2015. Wówczas wokalista zdecydował się nagrać taneczną płytę.

Adam Lambert z nowym singlem "Superpower"

Nadchodzące wydawnictwo Lamberta będzie się nazywać "Velvet" i na 2. singiel wokalista wybrał kawałek "Comin in Hot". Nadszedł czas na kolejny kawałek promujący nową płytę. Wokalista zaprezentował klip do singla "Superpower", w którym Lambert znowu przenosi się w czasie do lat 70. Zobaczcie, jakie supermoce ma wokalista w nowym teledysku:

Przeczytaj także

Brian May nazwał Adama Lamberta "prawdziwym fenomenem". Czy Freddie byłby dumny?

Album "Velvet" można już zamawiać w przedsprzedaży na empire.lnk.to. to. Adam Lambert w jednym z wywiadów wyznał, że pracując nad nowym albumem postanowił spróbować czegoś zupełnie innego:

Gdy chcesz brzmieć jak inni, chcesz mieć hity, ślepo podążasz za trendami - to po prostu może cię zmęczyć. Dlatego też zdecydowałem się "cofnąć" do pierwszych brzmień, które wywarły na mnie spory wpływ - był to David Bowie, Prince czy The Who.

Lambert na razie ma przerwę w koncertowaniu z Queen, ale już w styczniu 2020 wystartuje kolejna odnoga trasy Queen + Adam Lambert. Roger Taylor i Brian May poznali Adama Lamberta w 2009 roku w finale "American Idol". Wspólny występ muzyków został dobrze oceniony przez widzów i w 2012 roku odbyły się pierwsze koncerty pod szyldem Queen + Adam Lambert. Kolejne trasy koncertowe cieszyły się sporym zainteresowaniem fanów zarówno brytyjskiej kapeli, jak również i wokalisty.

Zobacz także: Queen nagra materiał z Adamem Lambertem? Wokalista tego nie chce: "Queen to Freddie Mercury"