Artur Gadowski miał wyniszczone płuca przez COVID. W jakim jest teraz stanie?

20.05.2021 15:21
Artur Gadowski Fot. Karol Makurat/REPORTER/East News

Wokalista Iry przeszedł koronawirusa i długo zmagał się z poważnymi powikłaniami. Jak się teraz czuje?

Artur Gadowski zaraził się koronawirusem i mimo tego, że lekko przeszedł chorobę, to miał problemy z płucami i dochodził do siebie kilka miesięcy. Jak podaje onet.pl, wokalista Iry zachorował w październiku. Najpierw jego żona zaraziła się koronawirusem, a gdy minęła ich kwarantanna, pozytywny test otrzymał wokalista. Co za tym idzie, para spędziła prawie miesiąc w zamknięciu. Muzyk Iry opowiedział, z jakimi problemami musiał się zmierzać po przebyciu choroby.

Polecamy

Artur Gadowski miał wyniszczone płuca przez COVID. Jak się teraz czuje?

Jak podaje onet.pl, choroba zaatakowała płuca wokalisty, który musiał kilka miesięcy zmagać się z powikłaniami:

Choroba rzuciła mi się na płuca. Miałem tam spore zmiany, pojawiły się dosyć duże problemy z oddychaniem. Przez 2-3 miesiące potrzebowałem leczenie pocovidowego, żeby wrócić do formy jeśli chodzi o płuca. W tej chwili, od półtora miesiąca, czuję się bardzo dobrze. Zdaje się, że zmiany się cofnęły.

Mimo trudności z oddychaniem, Gadowski nie został podłączony do respiratora. Choroba też nie przeszkodziła mu w wydaniu nowego albumu Iry. Okazało się, że materiał na płytę był gotowy jeszcze przed pandemią, ale kapela musiała poczekać z wydaniem krążka:

Nic się nie działo, nie koncertowaliśmy, nie spotykaliśmy się, bo każdy z nas mieszka w innym mieście. Ale okazało się, że wszyscy myślimy o nowych piosenkach i jesienią nagraliśmy pięć kolejnych utworów. Stwierdziliśmy, że są tak dobre, że może warto byłoby je umieścić na płycie, a wyrzucić z pierwszej jej wersji te kawałki, które wydały nam się słabsze. Tym sposobem ta płyta ma jakby dwie części – przedpandemiczną i pandemiczna. Oczywiście te piosenki są wymieszane na płycie, nie zostały umieszczone w takiej kolejności, w jakiej powstawały.

W związku z lockdownem, Gadowski musiał pracować w domu. Jego żona również pracowała zdalnie i para musiała się umawiać, kiedy wokalista może "hałasować":

Potem przeniosłem się z pracą do swojego studia w Łodzi. Ale nagrywałem tam sam, bez udziału producenta i moich kolegów. To zajmowało dwa razy więcej czasu, bo sam musiałem ocenić, czy to, co zaśpiewałem, jest w porządku, czy może trzeba to zrobić w inny sposób. Nikt mi niczego nie podpowiadał.

Nowy album zespołu IRA zatytułowany "Jutro" trafił 14 maja na półki sklepowe oraz do kanałów stramingowych. Jest to pierwszy od 5 lat krążek i następca płyty "My" z 2016 roku.

Polecamy
Aleksandra Degórska
Aleksandra Degórska Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.