Corey Taylor: Nowy Slipknot brzmi jak blackmetalowy David Bowie

Najnowszy album Slipknot "We Are Not Your Kind", który mieliśmy okazję zrecenzować jest pełen nowych brzmień i zaskoczeń nawet dla najwierniejszych fanów kapeli. Corey Taylor w jednym ze swoich wywiadów, dokładnie opowiedział o inspiracjach, z których czerpał zespół przy tworzeniu materiału.

Corey Taylor o podobieństwach Slipknota do Davida Bowiego

Taylor podkreślił, że jedna z najbardziej nietypowych i zaskakujących kompozycji na nowej płycie to "Spiders", którą muzycy pozbawili ciężkich gitar.

Utworem, który sprawił, że zaczęliśmy robić coś innego był "Spiders". Nagraliśmy rdzeń piosenki, a potem dodawaliśmy do niego kolejne elementy. Mieliśmy naokoło resztę tych wszystkich utworów, które kończyliśmy, ale wciąż nie znajdowaliśmy rozwiązań dla "Spiders". To było jak przyprawianie gulaszu. Jak dodasz czegoś za dużo, to nie zadziała - odpowiednia jest tylko idealna szczypta.

Przeczytaj także

Której płyty Slipknota nie lubi Corey Taylor? "Cholernie nędzne doświadczenie"

Jak się okazało pomysł piosenki bez gitar nie przeszkadzał nawet Jimowi Rootowi i Michowi Thomsonowi, wręcz przeciwnie. Jak podkreślił Taylor:

Mick był niechętny, aby dodać tam swoją gitarę. Powiedział, że numer bez tego jest niesamowity i że ciężko będzie teraz z czymś nie przesadzić. Musieliśmy więc znaleźć sposób na dodanie niektórych elementów, aby nie zdominowały naszego pomysłu na ten utwór.

Co ciekawe, po odsłuchaniu gotowej kompozycji The Great Big Mouth porównał gitarowe solo w numerze do tego, które możemy usłyszeć w "Fashion" Davida Bowiego.

Okazuje się, że to nie ostatnie porównanie do Bowiego w kontekście nowego dzieła Slipknot. Kolejny wpływ Davida Bowiego na twórczość kapeli możemy usłyszeć na "A Liar's Funeral". Corey Taylor nie wypiera się tej inspiracji. W wywiadzie stwierdził pół żartem pół serio, że numer brzmi jak blackmetalowy David Bowie.

Slipknot w Polsce w 2020 roku

Grupa Slipknot ogłosiła niedawno kolejny koncert w Polsce. Muzycy zagrają w 2020 roku w Łodzi. Dokładna data i miejsce imprezy nie zostało jeszcze ogłoszone, jednak biorąc pod uwagę łódzkie możliwości koncertowe, najprawdopodobniej będzie to Atlas Arena. Artyści przyjadą do naszego kraju, aby promować swój najnowszy album "We Are Not Your Kind".

Zobacz też: Czy Slipknot kiedykolwiek wystąpi bez masek? Corey Taylor rozwiewa wszelkie wątpliwości