Gene Simmons: Jak można myśleć, że osoby grające na elektrycznej gitarze to artyści?

Basista Kiss nie uważa siebie za artystę, w końcu nie kończył szkoły muzycznej i nie zna się na teorii muzyki.
Często muzyków określa się mianem artystów - w końcu tworzą muzykę, inspirują innych, mają też wpływ na sztuki wizualne. Jednak Gene Simmons uważa zupełnie inaczej. Jak wiadomo muzyk Kiss nierzadko budzi kontrowersje z powodu swoich wypowiedzi - twierdzi on bowiem, że rock umarł czy jako prezydent pozabijałby pedofilów. Co więcej muzyk chciał opatentować „diabelskie rogi”.
Co tym razem wymyślił? W jednym z wywiadów basista wyznał, że tak naprawdę ci, którzy grają rocka nie są artystami:
Jak możesz myśleć, że osoby grające na elektrycznej gitarze to artyści? Nie potrafią nawet czytać nut, czy komponować. Nie, nie myślę o sobie jako o artyście. Artystą jest ktoś, kto poszedł do szkoły, nauczył się teorii muzyki, potrafi czytać nuty i komponować, jak klasyczni muzycy czy jazzowi.
Co więcej muzyk pokusił się na ciekawe porównanie:
Nikt z nas - Madonna, nie obchodzi mnie o kim mówisz - nikt z nas tego nie umie, po prostu to zrobiliśmy. To jest w zasadzie podobny poziom jak jaskiniowiec, który wszedł do jaskini i zaczął walić w bębny i wyć na księżyc.
Przeprowadzający wywiad pomyślał od razu o Brucie Springsteenie, który jest dla niego artystą. Gene jednak zdaje sobie sprawę, że Bruce tak siebie nie postrzega i kreuje się na faceta z sąsiedztwa:
Tak, ale przekonujesz się do tego przez kulturę. Nie sądzę, by Springsteen wstał i powiedział, że jest artystą. Spotkałem Bruce'a. Pamiętaj, że on nosił podarte jeansy, bo chciał złapać kontakt z podobnymi ludźmi. Przecież wiemy, że może sobie kupić konwój Rolls-Royce'ów.
Trzeba przyznać, że trochę jest w tym logiki, chociaż słowa Simmonsa ponownie mogą spowodować gorącą dyskusję na ten temat.
Oceń artykuł