Czy wiesz, że: Gene Simmons chciał wystąpić w filmie Marvela. Napisał nawet list do Stana Lee

Gene Simmons nie boi się eksperymentować w swojej karierze. Niedawno po sieci zaczął krążyć stary list muzyka zaadresowany do Stana Lee, w którym Simmons przekonuje, że byłby idealny do pewnej roli w filmie Marvela.
Gene Simmons chciał zagrać w filmie Marvela
Gene Simmons grał już dla rekinów, próbował opatentować tlen i czerpać zyski z faktu, że ludzie oddychać czymś muszą, a tribute-bandom Kissu kazał wysłać listy z podziękowaniami za to, że dzięki niemu istnieją. Do listy tych mniej lub bardziej odważnych decyzji i działań można dodać próbę występu w filmie Marvela o Fantastycznej Czwórce z początku lat 80.
Muzyk niedawno udostępnił na łamach swojego Twittera list, który zaadresowany był do samego Stana Lee. Na początku lat 80. pojawił się bowiem pomysł, by stworzyć film o Fantastycznej Czwórce.
Gdy muzyk KISS usłyszał te plotki, to szybko popełnił pismo do ikony Marvel Comics, w którym przekonywał, że jest idealny do roli Bena Grimma, znanego także jako The Thing.
Simmons przekonywał w liście Stana Lee, że jego występ w filmie "KISS - Attack of the Phantom" jest wystarczającym dowodem na to, że muzyk zasługuje na role w "Fantastycznej Czwórce". Fragmenty przeczytacie poniżej:
Drogi Stanie,
Wszyscy mi mówią, że planujecie stworzyć film o Fantastycznej Czwórce. Żeby nie przedłużać - chcę być The Thingiem. W załączniku są sceny z filmu "Kiss - Attack of The Phantom", który był wyprodukowanym dla telewizji filmem pełnometrażowym. Tak czy siak - życzę wam powodzenia. Od początku byłem - i nadal jestem - twoim wielkim fanem.
Pozdrawiam i powodzenia,
Gene Simmons
Jak pokazała nam historia, do realizacji filmu w końcu nie doszło. Od tamtego czasu Fantastyczna Czwórka doczekała się jednak aż 4 filmowych adaptacji - i tak, liczymy tą z lat 90. Gene Simmons niestety nie wystąpił w żadnej z nich.
Oceń artykuł