Gitarzysta Lamb Of God świętuje 1,5 roku trzeźwości

Gitarzysta Lamb Of God, Mark Morton podzielił się z fanami bardzo dobrą informacją. Muzyk już od 18 miesięcy zachowuje trzeźwość.
Hasło Sex, Drugs and Rock'n'Roll nie wzięło się znikąd. Chociaż stereotyp muzyka rockowego, jak każdy inny jest mocno przesadzony, to trzeba przyznać, że statystyk się nie oszuka. Artyści podczas tras koncertowych nie wylewają za kołnierz, wielu z nich także próbuje narkotyków. Wystarczy prześledzić historię największych gigantów gatunku, żeby wiedzieć, że jeszcze kilkadziesiąt lat temu trzeźwy na scenie muzyk rockowy był prawdziwą rzadkością.
Mark Morton z Lamb Of God świętuje 1,5 roku trzeźwości
Aktualnie coraz więcej znanych osób stawia na dbanie o środowisko oraz własne ciało. Artyści najbardziej znani z imprezowania rezygnują z używek, a ci posądzani o satanizm deklarują pobożność. Niedawno z kolejnego odwyku wyszedł jeden z najpopularniejszych wokalistów metalowych na świecie - James Hetfield. Teraz swoimi osiągnięciami w odstawieniu używek chwali się Mark Morton.
Gitarzysta Lamb Of God podzielił się z fanami przełomowym momentem w jego życiu. Muzyk przyznał, że od 1,5 roku jest wolny od wszelkich używek. Podkreślił, że nie zażywał przez ten czas narkotyków oraz nie wypił nawet łyka alkoholu.
Dzisiaj jestem w 100% wolny od narkotyków i alkoholu. Trwam w postanowieniu od 18 miesięcy.
Oprócz tego zaapelował do wszystkich, którzy również zmagają się z nałogiem oraz decyzją, czy go rzucić.
Jeśli to czytasz, a uzależnienie rujnuje ci życie, pamiętaj, że powrót do zdrowia jest możliwy. Poproś kogoś o pomoc. Życie jest naprawdę niesamowite.
Muzyk Lamb of God wydał w zeszłym roku solową EPkę, na której umieścił utwó "Ether", w którym opowiedział o swojej walce z nałogiem.
Oceń artykuł