Jak powstawała scena z Live Aid w "Bohemian Rhapsody" [WIDEO]

Joanna Chojnacka
14.01.2019 17:53
Bohemian Rhapsody|undefined Fot. kadr z wideo/James Rundle

Live Aid to jedna z najważniejszych scen w filmie "Bohemian Rhapsody". Możemy zobaczyć jak powstawała, dzięki wideo z planu umieszczonym na YouTubie.

"Bohemian Rhapsody" od daty premiery bije rekordy popularności. Film biograficzny o liderze Queen sprawił, że tytułowy utwór po raz trzeci trafił na listę Billoboard. Fani chwalą kreację Ramiego Maleka, aktorem jest również zachwycona siostra zmarłego przed laty Freddiego Mercury'ego. Wszystko to składa się także na ogromne zyski finansowe. Okazało się, że była narzeczona Freddiego Mercury'ego zarobiła za film aż 40 milionów funtów.

Jak powstawała scena z Live Aid w "Bohemian Rhapsody" [WIDEO]

Jedną z najważniejszych scen w filmie "Bohemian Rhapsody" jest koncert Queen na Live Aid w 1985 roku. Występ został okrzyknięty najlepszym rockowym koncertem w historii. Na stadionie Wembley w Londynie pojawiło się wówczas 72 tysiące ludzi. Atmosfera i energia imprezy była bardzo trudna do odtworzenia. Aktor Gwilym Lee, który wcielił się w rolę Briana Maya wyznał, że Live Aid bardzo go stresowało.

W tej sytuacji możesz albo popłynąć, albo utonąć. Ale to był prawdziwy ogień, ta scena nas zjednoczyła.

Lee, Rami Malek, Ben Hardy (Roger Taylor) i Joe Mazzello (John Deacon) nagrywali jedną piosenkę z serii Live Aid dziennie. Jednak w ostatni dzień, trzy razy powtórzyli cały koncert. Wykonanie całej sekwencji w jednym ujęciu było bardzo ważne w filmie. Twórcy chcieli uniknąć niepotrzebnych cięć oraz wytrącania aktorów z roli. 

W filmie poniżej widzimy, w jaki sposób zostały nakręcone te wyjątkowe sceny. Na planie pojawił się wówczas sam Brian May - gitarzysta Queen, który z uśmiechem kręcił historyczną chwilę.

Joanna Chojnacka Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.