James Hetfield w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". "Podobne jak rower do tira"

Aktor Maurycy Popiel wcielił się w rolę Jamesa Hetfielda w jednym z odcinków "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Jak sobie poradził z niełatwym wyzwaniem?
Program rozrywkowy "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" po raz kolejny wrócił do ramówki telewizyjnej. Artyści biorący udział w show, co tydzień wcielają się w innych muzyków. Ułatwia im to odpowiednia charakteryzacja oraz praca z choreografem i nauczycielką śpiewu. W jednym z ostatnich odcinków na scenie pojawił się James Hetfield z Metalliki.
James Hetfield w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo"
Trudne zadanie wcielenia się w rolę jednego z najpopularniejszych wokalistów metalowych przypadło Maurycemu Popielowi. To młody aktor filmowy, teatralny i telewizyjny znany z produkcji takich jak "Miasto 44", "M jak miłość" czy "Korona królów". Popiel chwytał na zmianę za gitarę akustyczną i elektryczną i jak na koncercie Metalliki spróbował wykonać hit "The Unforgiven".
Jurorzy byli pod wrażeniem występu. Pochwalili aktora i podkreślili, że miał on szczególnie trudne zadanie. Popielowi udało się nieco powtórzyć ruchy wokalisty i zachować lekko zgarbioną postawę podczas grania na gitarze, pamiętał również o charakterystycznej manierze, którą stosuje James Hetfield podczas śpiewania.
Mimo ogromnych starań i wysiłku aktora oraz charakteryzatorów, w komentarzach pod filmem widzowie nie szczędzili krytycznych słów artyście. Wiele przytyków dotyczyło nie samego wykonania, a właśnie charakteryzacji, która faktycznie jest nieco niepokojąca. Użytkownicy portalu YouTube pisali:
Charakteryzacja jak człowiek po oparzeniach.
Wygląda jak człowiek-legwan
Wokalne próby dorównania Hetfieldowi także nie spotkały się z ciepłym odbiorem:
To jest tak do Hetfielda podobne jak rower jest podobny do tira - niby jedno i drugie ma koła ale ciężko to porównywać.
Hetfield po dwóch odwykach lepiej wygląda. Co do śpiewu to... No cóż... "To jest miś na miarę naszych możliwości".
Zdarzały się też bardziej neutralne komentarze. Część widzów podkreślała, że odtworzenie głosu Hetfielda jest niemożliwe i że w sumie aktorowi zadanie nie poszło tak tragicznie:
Osobiście uważam że wokal nawet ujdzie ale jako cover tej piosenki, bo głosowo było średnio podobnie, ale charakteryzacja przeraża.
Po prostu nie da się zrobić Hetfielda. Jego styl i głos są niepodrabialne i niemożliwe do otworzenia dla większości.
Oceń artykuł