Jan Borysewicz o transpłciowym wnuku: "takich decyzji nie powinno się blokować"

Gitarzysta Lady Pank wsparł niedawno publicznie swojego transpłciowego wnuka, opowiadając o tym, jak zareagował na wieść o jego decyzji.
Jan Borysewicz o operacji korekcji płci swojego wnuka: Dlaczego człowiek ma się męczyć w obcej skórze?
28 września 2022 roku na półkach sklepowych ukazała się książka "Mniej obcy", która jest zapisem rozmów Jana Borysewicza z Marcinem Prokopem. Wywiad-rzeka zawiera mnóstwo wspomnień o karierze, działalności artystycznej i realiach polskiej branży rozrywkowej, ale nie zabrakło w nim również miejsca dla rozmów o rodzinie gitarzysty Lady Pank.
Muzyk wyjaśnił, że jeden z jego wnuków przeszedł proces korekty płci. Dorosły już Aleks zniósł całą sytuację bardzo dzielnie, a jego dziadek i reszta rodziny wspierała chłopaka w trudnych momentach. Jak opowiedział Borysewicz:
Uważam, że jeżeli ktoś ma silne pragnienie, żeby uzgodnić płeć, to znaczy, że tego realnie potrzebuje, to naturalne. Dlaczego człowiek ma się męczyć w obcej skórze? Śmieję się tylko czasami, że jeszcze niedawno, gdy Aleks dzwonił, to wyświetlało mi się imię, pod którym wcześniej go znaliśmy, bo nie zmieniałem opisu w telefonie. Dopiero niedawno Aleks przyjechał do mnie na koncert i wypiliśmy później po drinku.
Borysewicz później wyjaśnił, że łatwo było zauważyć poczucie ulgi i wolności, kiedy Aleks przeszedł korektę:
Widziałem przez lata, że nie był zbyt szczęśliwym człowiekiem, ale kiedy spotkałem go po korekcie płci, nagle jakby ktoś z tej osoby zdjął wielki ciężar.
Następnie gitarzysta Lady Pank dodał bardzo ważne słowa:
Uważam, że takich decyzji nie powinno się blokować, ale strasznie dużo ludzi jest niewyedukowanych i to jeszcze zajmie lata, żeby większość dorosła do pewnych spraw.
Tak jak wspomnieliśmy wcześniej, książka "Mniej obcy" Prokopa i Borysewicza zadebiutowała 28 września 2022 roku.
Oceń artykuł