Kerry King: Nie wiem czy Metallica powinna wydać płytę

Robert Skowronski
25.09.2015 10:08
Kerry King: Nie wiem czy Metallica powinna wydać płytę Fot. Romana Makówka/ Antyradio.pl

Podczas gdy fani Metalliki w zniecierpliwieniu od 7 lat wyczekują nowej płyty zespołu, Kerry King uważa, że może lepiej by było, gdyby krążek w ogóle się nie ukazywał. Dlaczego?

Gitarzysta Slayera to bardzo szczera osoba. Już raz na łamach prasy skrytykował muzykę swoich kolegów z Ghost, tym razem czyni podobne uwagi pod adresem Metalliki. Nie ma w nich żadnego jadu, ot zwykłe realistyczne spojrzenie człowieka sceny. Co takiego Kerry King myśli o planach wydawniczych swoich thrashowych braci?

Metallica żyje na swoich pierwszych pięciu płytach. Nie wiem czy ma to dla nich jakiś sens, żeby wydawali nowy album. „Death Magnetic” było niezłe w porównaniu do „St. Anger”. Na szczęście idą dalej tą ścieżką, a ich muzyka odzyskała riffy.

Kerry King nie doszukuje się w tym żadnej większej ideologii, patrzy na sprawę bardzo prozaicznie. Porównuje sytuację Metalliki do tej, która panuje też w obozie Slayera:

To trochę jak z nami. Nie trzeba wypuszczać nowego materiału, bo ludzie i tak do ciebie wrócą, gdyż dysponujesz ogromnym katalogiem utworów. Można po prostu zmieniać kompozycje. Pieniądze są oferowane za samo przyjście i zagranie.

Gitarzysta dodaje, że Slayer ilekroć zasiadał do tworzenia nowej płyty, to nie grywał w tym okresie koncertów. Inaczej jednak było podczas nagrywania „Repentless”, a to dlatego, że grupa dostawała ogromną liczbę ofert od organizatorów. Kerry King jest zdania, że muzyka metalowa wciąż ma się dobrze, dzięki temu, że fani licznie przybywają na występy. Jego zdaniem to właśnie ten czynnik jest trafniejszym wyznacznikiem oddania niż ilość sprzedanych płyt:

Teraz jest inaczej niż 20 lat temu, ale środowisko koncertów tak bardzo się nie zmieniło - to na ich podstawie można ocenić czy zespół ma się dobrze.

Miejmy nadzieję, że słowa Kinga nie zabolą członków Metalliki, a nawet jeśli poczują się lekko dotknięci, to szybko to minie i będą mogli zareagować, tak jak muzycy Ghost. 

A jak James Hetfield i jego koledzy radzą sobie z nagrywaniem? Lars Ulrich twierdził, że zespół ma już gotowych 20 numerów i to mimo tego, że Kirk Hammett zgubił telefon z zapisem nowych riffów. Gitarzysta tłumaczył się niedawno z opóźnień ze strony zespołu:

Wszystko jest dalej we wczesnej fazie. Te utwory, które nagrywamy mogą się znaleźć na albumie, ale nie muszą. Po prostu negocjujemy między sobą sprawy związane z materiałem i ustalamy jaka jest najlepsza droga pójścia do przodu.

A Wy chcielibyście, żeby Metallica nagrała kolejny album?

Robert Skowronski Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.