Korn zapowiada najcięższą płytę w historii

Małgorzata Wierzejewska
05.08.2015 12:17
Korn zapowiada najcięższą płytę w historii Fot. UPI Photo / eyevine / East News

Gitarzysta Brian „Head” Welch zdradził kilka szczegółów na temat nowego longplaya grupy. Muzyk przyznał, że czegoś takiego fani Korn jeszcze nie słyszeli.

Dowodzona przez Jonathana Davisa kapela szykuje następcę wydanej w 2013 roku płyty „The Paradigm Shift”. Jak się okazuje, zespół zamierza mocno podkręcić brzmienie.

O pracy nad nowym, 12. studyjnym krążkiem opowiedział Brian „Head” Welch.

Zaczęliśmy pisać nowe kawałki kilka tygodni temu. Mamy garść świeżych pomysłów, więc wszystko idzie sprawnie. Materiał jest naprawdę ciężki, a nam świetnie się przy nim pracuje. Jest nas piątka, więc po prostu chcemy, żeby każdy był zadowolony. Na koniec każdy z nas ma się szeroko uśmiechać. Ja jestem mocno podekscytowany.

W niedawnym wywiadzie o kierunku, w jakim Korn zamierza pójść nagrywając nową płytę, mówił też gitarzysta James „Munky” Shaffer.

Head i ja rozmawialiśmy o tym, jak zachować różne elementy z ostatniego krążka zwiększając jednocześnie ilość ciężkich riffów. Chcemy uzyskać zdecydowanie bardziej brudne brzmienie. Może zdecydujemy się na trochę dłuższe utwory z dłuższymi intro.

Grupa jest aktualnie w specjalnej trasie koncertowej promującej swój debiutancki album zatytułowany po prostu „Korn”. Przypomnijmy, krążek ukazał się 11 października 1994 roku.

Brian „Head” Welch przyznał, że to właśnie to tournee, a także współpraca z grupą Slipknot podczas trasy „Prepare For Hell” spowodowały, że zespół zdecydował się na mocniejsze dźwięki.

To przypomniało nam nasze początki. Fajnie jest przez jakiś czas porobić inne rzeczy, ale czas wrócić do tego, co najbardziej nas kręci.

Czekacie na nowy album zespołu Korn?

Małgorzata Wierzejewska Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.