Lars Ulrich o Apple i Spotify

Perkusista zespołu Metallica był gościem konferencji dotyczącej szybkości z jaką rozwija się przemysł muzyki cyfrowej. Jaki stosunek do serwisów streamingowych ma artysta?
Lars opowiedział o rozwoju rynku muzyki cyfrowej na przestrzeni lat. W 2000 roku, Metallica rozpoczęła działania prawne przeciwko jednemu z serwisów udostępniających muzykę w internecie. Artyści stwierdzili, że pozwala na nielegalne pobieranie plików muzycznych kapeli bez płacenia tantiem muzykom. Chodziło o serwis Napster pozwalający na wyszukiwanie, zakup oraz pobieranie plików mp3.
Sprawa ostatecznie została rozstrzygnięta poza murami sądu, a 300 tysięcy użytkowników straciło dostęp do konta w serwisie. To właśnie Ulrich był głównym prowodyrem całej sprawy.
Muzyk wyznał, że aktualnie przyjaźni się ze współzałożycielem Napstera oraz inwestorem Spotify, Seanem Parkerem. Jak dziś Lars patrzy na rozwój serwisów streamingowych?
Apple to największa firma i marka, która ma w kadrach kilka bardzo inteligentnych osób. Nazywamy produkty tej firmy czymś niewymagającym myślenia. Sam mam 37 urządzeń spod szyldu Apple. Przyjaźniliśmy się z Danielem Ekiem [założyciel Spotify przyp. red.] przez wiele lat. To inteligentny facet. Wypuszczając naszą muzykę staramy sprzymierzać się z ludźmi, którzy są najmądrzejsi. Możesz powiedzieć wiele o danej spółce patrząc na osoby, które ją prowadzą. Z Danielem, który jest wielkim pasjonatem muzyki, można czuć się bezpiecznie. Tak samo z Eddym Crue i resztą osób, które współpracują z Apple. Odnoszą się z pasja do artystów i samej muzyki. Z innymi firmami należy obchodzić się nieco ostrożniej...
Bitwa z Napsterem była dla Larsa ciężkim przeżyciem. Z jednej strony walczył o honor zespołu, z drugiej, narażał się sporej części fanów lubujących się w pozyskiwaniu muzyki za darmo, w niekoniecznie legalny sposób. Rzeczywiście, świat na początku nie zareagował przychylnie na protest perkusisty oskarżając go o... skąpstwo. Przykładem może być filmik, na którym widnieje animowana postać Larsa opowiadająca o swojej miłości do pieniędzy.
Cały ten czas był jak zły sen. Później nie wierzyłem, że to się w ogóle stało. Z dnia na dzień z kogoś szanowanego i lubianego, stałem się najbardziej znienawidzonym człowiekiem w świecie rock’n’rolla. To było coś w stylu: „Co? Ja? Co złego zrobiłem? Jestem przecież jednym z tych dobrych gości”. To wszystko było dziwne.
W rezultacie jednak Lars przyznał, że nie żałuje tego, co zrobił.
Jestem dumny z naszej postawy. To był bardzo trudny czas, dlatego że trzeba było wtedy robić dobrą minę do złej gry. To gówno bardzo bolało zaskakiwało, ponieważ ciężko było połączyć całą sytuację z rzeczywistością.
W 2012 roku Metallica zdecydowała się na udostępnienie 9. studyjnych krążków w całości w serwisie Spotify.
Tak, zespół ciągle pracuje nad swoim 10. studyjnym albumem. Kirk Hammett, stracił 250. riffów, które stworzył na potrzeby tego projektu, jednak muzycy się nie zrażają. Pewnie i ta płyta zostanie udostępniona w którymś z sewisów streamingowych... Cierpliwie czekając na obiecywany album, możecie rozwiązać quiz dotyczący historii Metalliki!
A co Wy sądzicie o serwisach streamingowych?
Oceń artykuł