Muzycy reagują na śmierć Chestera Benningtona

Wokalista Linkin Park popełnił samobójstwo i wiele osób nadal nie może w to uwierzyć...
Ta informacja wstrząsnęła całym muzycznym światem. 20 lipca 2017 roku Chester Bennington powiesił się w swoim domu w Palos Verdes Estates w Los Angeles. Jego ciało znaleziono o godzinie 9:00 czasu amerykańskiego.
Wiadomość o śmierci muzyka szybko się rozeszła i wielu artystów podzieliło się swoimi przemyśleniami na temat artysty na swoich oficjalnych profilach w mediach społecznościowych. Wokalistę pożegnali m.in. kolega z kapeli, Mike Shinoda, wdowa po Cornellu czy zespół Biffy Clyro.
Jestem zszokowany i mam złamane serce, ale to prawda. Oficjalne oświadczenie pojawi się, gdy tylko będziemy je mieć.
Spoczywaj w pokoju Chester Bennington.
Płaczę. Chester niedawno mi powiedział jak bardzo był szczęśliwy... Był tak wspaniałym i utalentowanym człowiekiem... Współczuję jego rodzinie, kumplom z kapeli i fanom.
Akurat, gdy myślałam, że moje serce nie może mocniej się złamać.... Kocham Cię T
O mój Boże. Spoczywaj w pokoju Chester Bennington z Linkin Park, to złamało nam serca. Samobójstwo jest diabłem, który stąpa wśród nas po ziemi.
Szczerze Chester był starym przyjacielem, z którym spędzałem sporo czasu i mam przyjaciół, którzy są mi naprawdę mocno bliscy...
Oceń artykuł