Najdziwniejsze plotki na temat Marilyna Mansona

Skandalista Brian Warner uwielbia prowokować, ale i rozsiewać wokół siebie aurę tajemnicy. Ile jest prawdy w krążących na jego temat pogłoskach?
Chyba nie ma wśród rockmanów bardziej kontrowersyjnej postaci niż Marilyn Manson, czyli „w cywilu” Brian Warner. Wokalista od lat 90. przeraża opinię publiczną nie tylko w swoich rodzinnych Stanach Zjednoczonych.
Dziki, agresywny seks, którym kipią jego teledyski. Wszelkie możliwe narkotyki, z solą kąpielową i ludzkimi kośćmi włącznie. Zataczanie się na scenie w stanie skrajnego zamroczenia używkami. Zainteresowanie satanizmem. Fascynacja losami słynnych psychopatów (jego ksywka wzięła się przecież od Charlesa Mansona) i nazistowskimi Niemcami. Śpiewanie do mikrofonu przymocowanego do karabinu.
Oto cały Marilyn Manson – człowiek, który od prawie 30 lat „śmieszy, tumani, przestrasza” fanów rocka. Opowieści o jego ekscesach są tak niezwykłe, że trudno w nie uwierzyć. Większość krążących na jego temat historii to zresztą tylko plotki, które mają ubarwić ekscentryczny wizerunek muzyka. Ale czy w każdej plotce nie kryje się ziarnko prawdy?
Przypomnijmy sobie najbardziej niesamowite mity na temat Briana Warnera.
Oceń artykuł