Nergal ponownie stanął przed sądem. Grozi mu nawet rok więzienia

Adam Nergal Darski składał wyjaśnienia przed sądem w sprawie znieważenia polskiego godła. Historia ciągnie się już kilka lat.
W kwietniu 2018 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku uniewinnił Adama Darskiego, a także dwóch pozostałych oskarżonych: grafika Rafała Wechterowicza oraz prowadzącego stronę internetową i sklep zespołu - Macieja Gruszkę. Wszyscy oskarżeni wyrazili zgodę na publikację danych osobowych. Apelację od tego wyroku wniosła prokuratura.
Jak podaje PAP, podczas wtorkowej rozprawy przed gdańskim Sądem Okręgowym wyjaśnienia składał Adam Nergal Darski. Proces przed sądem dotyczy materiałów promujących trasę koncertową zespołu pt. "Rzeczpospolita Niewierna", która odbywała się między 30 września a 10 października 2016 r.
Nergal ponownie stanął przed sądem. Grozi mu nawet rok więzienia
Na plakacie promującym trasę "Rzeczpospolita Niewierna'' pojawiła się grafika przedstawiająca białego orła bez korony: zamiast niej z głowy ptaka wyrastały diabelskie rogi. W postać orła były wpisane dwa węże oraz czaszki i odwrócony krzyż. Orzeł został umieszczony na czerwonym tle, a całość była utrzymana w stylistyce nawiązującej do polskiego godła. Nad orłem umieszczono też napis "Rzeczpospolita Niewierna". Prokuratura oskarżyła Darskiego i dwóch jego współpracowników o znieważenie godła polskiego.
Adam Nergal Darski powiedział, że tytuł "Rzeczpospolita Niewierna" odnosi się do miejsca, w którym żyjemy, którym jest polskie pluralistyczne społeczeństwo:
Dzisiejsza Polska w jednej rzeczy na mapie świata cywilizowanego jest w czołówce, a jest nią galopująca sekularyzacja społeczeństwa. Głęboko wierzę, że ludzie otwierają oczy. Że w obliczu masowych przestępstw kościelnych odwracają się od niego podejmując własne, autonomiczne, suwerenne decyzje. Wstają z kolan, bo tak wygodniej i idą we własnym kierunku decydując o własnym życiu.
Nergal podkreślił, że jako Polak i współobywatel identyfikuje się ze wszystkimi, którzy myślą w sposób nieskrępowany i solidaryzuje się z wolnościową tendencją ideologiczną. Dodał, że intencjonalnej żadnej krzywdy nikomu nie zrobił
Nie było moim zamierzeniem znieważenie niczyjej świętości, a wręcz odwrotnie podkreślenie, że Polska jest wolnym krajem, w którym jest miejsce dla ludzi spod znaku krzyża i dla tych, którzy się nim nie identyfikują, a nawet od niego odwracają. Póki co jest to legalne i tego symbolem była trasa ''Rzeczpospolita Niewierna''.
Lider Behemotha dodał, że żyjemy w społeczeństwie, w którym są ludzie, będący w opozycji dla panującego religijnego mainstreamu i dodał, że statystycznie jest to około połowa społeczeństwa deklarujących "niewierność".
We wrześniu 2018 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił wyrok sądu niższej instancji i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. Na kolejną rozprawę, 14 lutego 2022 zaplanowano mowy końcowe. Za publiczne znieważenie polskiego godła grozi grzywna, ograniczenie wolności lub rok więzienia.
Oceń artykuł