Nosowska o Kaczyńskim: "Nie ma dla niego powrotu". Opowiedziała, jak wyobraża sobie ich spotkanie

Nosowska po raz kolejny mówi o Jarosławie Kaczyńskim. Nie tak dawno nagrała piosenkę o polityku, teraz opowiedziała, jak wyobraża sobie ich spotkanie.
W październiku 2020 roku tuż po ogłoszeniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który zaostrzył jeszcze bardziej prawo aborcyjne w Polsce, Strajk Kobiet wsparła między innymi Katarzyna Nosowska. Kiedy Jarosław Kaczyński nawoływał do obrony kościołów, wokalistka nagrała o nim piosenkę.
Krótki utwór spotkał się z bardzo pozytywnym odzewem fanów Nosowskiej. Temat aborcji po 4 miesiącach od tamtych wydarzeń nadal nie schodzi z ust Polaków, a na ulicach trwają protesty kobiet. Także Nosowska jeszcze raz wypowiedziała się na temat kontrowersyjnego polityka PiS.
Katarzyna Nosowska w wywiadzie o Jarosławie Kaczyńskim
Katarzyna Nosowska udzieliła niedawno wywiadu Dorocie Masłowskiej oraz Agnieszce Szydłowskiej. We fragmentach rozmowy cytowanej przez portal allaboutmusic.pl czytamy, że wokalistka uważa, iż Jarosław Kaczyński ma zaburzenia narcystyczne.
To się chyba nazywa zaburzenie narcystyczne. Kiedy wchodzisz w taką personę, tworzysz personę, którą się stajesz i już nie ma powrotu do tej delikatności. Są tacy ludzie. Być może on jest na takim etapie, że po prostu tak bardzo się okolcował, tak bardzo nie chce innego siebie, że już nie ma dla niego powrotu.
Oprócz tego piosenkarka wyznała, że lubi sobie wyobrażać, co by było gdyby spotkała się z Jaroslawem Kaczyńskim. Zastanawia się czasem, co zrobiłaby, gdyby ktoś przywiózł polityka do jej domu.
Okazuje się, że Nosowska znalazłaby Kaczyńskiemu całkiem ciekawe zajęcie.
Może dałabym mu trochę gliny. Teraz trochę w glinie robię. Dałabym mu taką kulkę gliny i powiedziała: "A proszę zobaczyć, z wałeczków taki byśmy kubeczek zrobili". Może on by zrobił ten kubeczek. Ja lubię sobie wyobrażać takie nierealne scenariusze. Np. że on siedzi i ja mu daję tę glinę, a on jest taki naburmuszony i mówi: "Co pani pier*oli?". A ja wtedy mówię: "Tylko jeden kubeczek. Tu taki wałeczek". I on tak bierze w te swoje rączki i nagle robi ten kubeczek i tak mu rośnie ta glina. (...) I wychodzi mu z piecyka taki jego własny kubeczek. I on nagle wymięknie.
Wokalistka przyznała, że ostatnio spędza sporo czasu nad wyobrażaniem sobie abstrakcyjnych sytuacji, które raczej nigdy nie wydarzą się w jej życiu. Być może taka "gimnastyka wyobraźni" pomaga autorce w pisaniu jej niebagatelnych tekstów?
Oceń artykuł