Ozzy Osbourne dostał od Sharon w twarz, bo raz przyprawił obiad haszyszem

Czy kogokolwiek dziwi, że taka rzecz miała miejsce? W końcu mówimy o gościu, który postanowił zrezygnować z brania kwasu, bo koń mu powiedział, żeby spierd*lał...
Ozzy Osbourne przyprawił haszyszem obiad i dostał za to w twarz od żony
Ozzy i Sharon Osbournowie udzielili niedawno pojawili się w programie Zane'a Lowa w BBC Radio, gdzie opowiedzieli przypadkową historyjkę z jednego z ich wspólnych obiadów. Wiecie, taki klasyczne wtorkowe popołudnie w domostwie rodzinki Księcia Ciemności.
Ozzy wpadł bowiem na pomysł, by do gulaszu dodać odrobinę swego rodzaju "związku X" - mowa o czarnym haszyszu. Wiecie, dla beki. Ogólnie roślinka działa podobnie do marihuany, ale znacznie mocniej. Niestety, kiedy Sharon "poczuła" żarcik swojego męża, to nie było jej do śmiechu.
Wręcz przeciwnie - stała się wściekła i jak sama opowiedziała:
Wpadłam w absolutny szał. Zaraz obok stała gitara Randy'ego Rhoadsa, wiec podniosłam ją i rzuciłam nią o ścianę.
Rozbawiony opowieścią Ozzy dodał:
A potem jeszcze rzuciła we mnie telefonem i trafiła prosto w twarz.
Ach, Osbournowie. Takie opowieści sprawiają jedynie, że marzymy o kolejnym sezonie tego cudownego reality-show z rodziną Księcia Ciemności w rolach głównych - Ozzy mówiący bardzo spokojnie: "Shut the fuck up" do familii podczas przepędzania kota, czy jego walka z pilotem do telewizora ("What the fuck is this? What the fuck is that?") to ikoniczne momenty w historii telewizji:
To były czasy... Teraz to już nie ma czasów.
Oceń artykuł