Soundgarden oraz Hole złożyli pozew przeciwko Universal i ich próbie zatuszowania pożaru z 2008 roku

22.06.2019 13:16
Soundgarden|undefined Fot. Retna/Photoshot/REPORTER/East News

Z wiadomości udostępnionej przez portal NME wnioskujemy, że podobną akcję podejmą też zarządcy majątku Tupaca, którego płyty-matki również spłonęły w niedawno odkrytym pożarze z 2008 roku.

W czerwcu 2019 roku pewien dziennikarz odnalazł dowody na próbę zatuszowania pożaru, do którego doszło w jednym z lokali należących do wytwórni muzycznej Universal. W wyniku incydentu spłonęły dziesiątki tzw. płyt-matek takich artystów, jak Guns N' Roses, Tupac, Soundgarden i Nirvana. Po opublikowaniu raportu wiele zespołów postanowiło podjąć akcje prawne przeciwko Universalowi - wśród nich znalazło się Soundgarden, Hole oraz zarządcy majątków Tupaca i Toma Petty'ego.

Soundgarden i Hole pozywają wytwórnię Universal

Jak podaje serwis NME, do sądu federalnego w Los Angeles wpłynął pozew w wyniku którego poszkodowani żądają łącznie ponad 100 milionów dolarów zadośćuczynienia ze strony firmy Universal Music. Do treści dokumentów dotarli dziennikarze gazety "New York Times", którzy zacytowali pojedyncze fragmenty, w których pozywający zarzucają zarządcom Universala niekompetencję i nie podzielenie się zwrotem odszkodowania z ubezpieczenia:

Universal nie przestrzegał zasad opisanych w kontrakcie z artystami i firma nie zdołała uchronić oryginalnych nagrań. Universal miał również obowiązek podzielić się jakimikolwiek przychodami związanymi z pożarem, takimi jak m.in. odszkodowanie wynikające z ubezpieczenia.

Przeczytaj także

Na temat pozwu wypowiedzieli się reprezentanci Universal Music Group, którzy w oficjalnym oświadczeniu napisali, że we wniosku złożonym do sądu w Los Angeles znajduje się wiele nieścisłości:

Chronienie muzyki jest jednym z największych priorytetów dla naszej firmy i jesteśmy dumni z naszej historii w tej kategorii. I chociaż są pewne ograniczenia powodujące, że nie możemy publicznie odnieść się do niektórych szczegółów związanych z pożarem, to sam incydent - chociaż ogromnie niefortunny - nigdy nie miał wpływu na wydaną komercyjnie muzykę, ani na przychody artystów.

Sprawa na razie dopiero trafiła do sądu federalnego i biorąc pod uwagę powagę całego zdarzenia oraz wysokość odszkodowania, której zażądali reprezentanci artystów, to batalia prawna między zespołami a Universalem może trwać kilka, a nawet kilkanaście lat. Niewątpliwie w całej sprawie pojawi się jeszcze wiele szczegółów (wciąż nie znamy oficjalnych detali dotyczących samego pożaru z 2008 roku). Będziemy was na bieżąco informowali, gdy tylko pojawią się nowe wiadomości na temat pozwu przeciwko Universal Music.

Kamil Kacperski
Kamil Kacperski Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.