„Stokrotka” T.Love w wykonaniu Kamila Bednarka

Hit z płyty „Chłopaki nie płaczą” bujał już w oryginale, ale teraz nabrał prawdziwie jamajskiego klimatu.
T.Love to jeden z najbardziej zasłużonych polskich zespołów rockowych. Grupa, która doczekała się takich przebojów, jak „To wychowanie”, „Warszawa” czy „Nie, nie, nie” kończy w tym roku 35 lat. Z tej okazji inni znani wykonawcy polskiej sceny składają Muńkowi Staszczykowi i spółce muzyczne prezenty urodzinowe w formie własnych wersji przebojów T.Love w ramach cyklu T.Cover.
Do tej pory swoje interpretacje piosenek zespołu przedstawili już między innymi Organek („Autobusy i tramwaje”), Dawid Podsiadło („Bóg”) i Katarzyna Nosowska („King”). Teraz przyszedł czas na Kamila Bednarka. Zgodnie z założeniami cyklu T.Cover, artyści tworzą nowe aranżacje kawałków T.Love, często zmieniając je nie do poznania. Kamil Bednarek z zespołem 5 Element wziął na warsztat oczywiście utwór w karaibskim klimacie. „Stokrotka” z 1997 zachowała charakterystyczny rytm salsy, ale zyskała równocześnie wibrację jamajskiego reggae. Posłuchajcie, z jakim efektem Kamil zastąpił Muńka Staszczyka:
Dla porównania, przypomnijmy sobie oryginalną wersję, pochodzącą z albumu „Chłopaki nie płaczą”:
4 listopada 2016 zespół T.Love wydał swój jedenasty album studyjny, zatytułowany po prostu „T.Love”. Promowany był singlami „Pielgrzym”, „Marsz” i „Warszawa Gdańska”. W maju 2017 Muniek Staszczyk zasugerował, że niebawem zespół zawiesi swoją działalność na jakiś czas, ale nie podał żadnych szczegółów swoich planów.
Oceń artykuł