Tatuaże z prochami Lemmy'ego? Tak przyjaciele uhonorowali lidera Motorhead [WIDEO]

Przyjaciele Lemmy'ego zrobili sobie tatuaże z tuszem, w którym były prochy Kilmiestera. Czy to nie jest miłość?
Mija już 6 lat odkąd nie ma z nami Lemmy'ego Kilmistera. Lider Motorhead odszedł 28 grudnia 2015 i kilka lat później jego przyjaciele otrzymali prochy Lemmy'ego w urnach w kształcie pocisków. Było to zagranie bardzo w stylu Lemmy'ego. Teraz jego najbliższa ekipa postanowiła nietuzinkowo wykorzystać jego prochy.
Tatuaże z prochami Lemmy'ego? Tak przyjaciele uhonorowali lidera Motorhead [WIDEO]
Tour menadżer Eddie Rocha i asystentka produkcji Emma Cederblad postanowili zrobić sobie tatuaże związane z Motorhead, by w ten sposób uhonorować zmarłego kolegę. Poszli jednak o krok dalej - do tuszu dodano prochy Kilmistera. W social mediach Motorhead pojawiło się nagranie ze studia tatuażu z podpisem "Motorhead to rodzina na całe życie".
Zobaczcie, jakie tatuaże zrobiła sobie ekipa Motorhead:
Nagranie pojawiło się w okresie, gdy przypadły urodziny (24 grudnia) oraz rocznica śmierci Lemmy'ego (28 grudnia).
Tymczasem 29 października 2021 ukazał się album "Everything Lounder Forever". Jest to wielki zbiór utworów Motorhead, które reprezentują każdą z epok historii zespołu. Krążek pojawił się w wersjach 2CD, 2LP, 4LP oraz na platformach streamingowych.
Oceń artykuł