Temple Of The Dog powróci na scenę

Kapela zagra kilka koncertów w Stanach Zjednoczonych oraz wyda z okazji 25-lecia ukazania się pierwszej i jedynej płyty zespołu reedycję krążka.
Grupa z Seattle powstała w 1990 roku i jak dotychczas zagrała niewiele koncertów. Wszystko ma się zmienić w listopadzie 2016 roku, gdy formacja wybierze się w swoją pierwszą trasę. Fani zobaczą na scenie Chrisa Cornella, Jeffa Amenta, Stone'a Gossarda oraz Mike'a McCready'ego. Niestety Eddie Vedder nie weźmie udziału w koncertach.
Trasa przypada na 25-lecie ukazania się pierwszego i jak dotychczas jedynego albumu „Temple Of The Dog”, który pojawił się 16 kwietnia 1991. Jak na razie obejmuje ona 5 miast - Filadelfię, Nowy Jork, San Francisco, Los Angeles oraz Seattle. Tourné wystartuje dokładnie 4 listopada 2016 i potrwa do 20 listopada 2016.
Sprzedaż biletów ruszy 29 lipca 2016, przy czym członkowie fanklubów będą mogli zamówić wejściówki w przedsprzedaży 27 lipca 2016. 1,5 dolara z każdego sprzedanego biletu zostanie przeznaczone na fundację Chrisa i Vicky Cornell i 1,5 dolara wpłynie również na konto fundacji Pearl Jam - Vitalogy Foundation.
Chris Cornell tak skomentował fakt ogłoszenia trasy koncertowej:
Chcieliśmy zrobić to, czego dotąd nie uczyniliśmy... zagrać koncerty i poczuć, jak to jest być kapelą, którą opuściliśmy 25 lat temu.
Ale na tym nie koniec jeśli chodzi o nowe wieści w obozie Temple Of The Dog. 30 września 2016 z okazji okrągłej rocznicy ukaże się wznowienie albumu. Za miks odpowiedzialny jest Brendan O'Brien. Krążek będzie dostępny w wersji Super Deluxe obejmującej 4 płyty, jak również ukaże się na dwóch winylach, dwóch płytach CD Deluxe oraz na jednej płycie CD.
Na wersjach deluxe znajdą się alternatywne miksy oraz 7 demówek - 5 z nich nie zostało wcześniej wydanych, zaś 2 utwory nie doczekały się ostatecznej studyjnej sesji nagraniowej. Mowa tutaj o numerach „Angel of Fire” oraz „Black Cat”.
Album można już zamawiać w przedsprzedaży.
Temple Of The Dog powstało z inicjatywy Chrisa Cornella. Chciał on bowiem złożyć hołd Andrew Woodowi, który przedawkował heroinę przed wydaniem debiutanckiego albumu zespołu Mother Love Bone. Stone Gossard i Jeff Ament z tej właśnie formacji zaangażowali do projektu Eddiego Veddera oraz Mike'a McCready'ego.
Kapela od czasu do czasu reaktywowała się specjalnie na wyjątkowe wydarzenia, chociażby w 2014 roku, gdy Temple Of The Dog zagrał podczas Bridge School Benefit Concert zorganizowanym przez Neila Younga. Natomiast w 2011 roku muzycy wystąpili z okazji 20-lecia wydania krążka „Pearl Jam Twenty”.
Cieszycie się z powrotu Temple Of The Dog?
Oceń artykuł