David Bowie i Freddie Mercury w „Under Pressure” bez instrumentów

Aleksandra Degórska
12.01.2016 10:23
David Bowie i Freddie Mercury w „Under Pressure” bez instrumentów Fot. 0000554/Reporter/East News

Wokal tych dwóch artystów zawsze robił wielkie wrażenie. Posłuchajcie, jak brzmią ich głosy w znanym przeboju bez aranżacji muzycznej.

Wieść o śmierci Bowiego była dla całego świata szokiem. Wokalista przegrał walkę z rakiem i zmarł 10 stycznia 2016 roku tuż po swoich 69. urodzinach i wydaniu nowego albumu „Blackstar”. Muzyczne środowisko wyraziło swój żal z powodu tej straty, jak również podziękowało Bowiemu za jego artystyczny wkład w kulturę.

W związku z jego śmiercią fani zaczęli wspominać najważniejsze osiągnięcia, wszystkie jego oblicza oraz istotne momenty w karierze. Jednym z takich wydarzeń była współpraca z Queen, do której doszło w 1981 roku w Montreux w Szwajcarii, gdy zespół nagrywał album „Hot Space”. Owocem jednodniowej sesji nagraniowej był singiel „Under Pressure”, który ukazał się 26 października 1981 roku i stał się znanym hitem.

Jak brzmią same głosy muzyków bez instrumentów? Poniższe nagranie ukazuje wokalne umiejętności Davida Bowiego i Freddiego Mercury'ego. Panowie się prześcigali, by pokazać na co ich stać, a David nawet podsłuchiwał to, co nagrywał akurat Freddie, by następnie dośpiewać pasujące melodie.

Posłuchajcie, jak brzmią ich głosy bez instrumentów w „Under Pressure”:

Pomysłodawcą charakterystycznego motywu basu był John Deacon, zaś pstrykanie palcami to już pomysł Davida Bowiego. W jednym studiu nagraniowym zebrało się dużo kreatywnych osobowości, co spowodowało, że ktoś musiał się po prostu wycofać i był to gitarzysta Brian May.

Zobaczcie, jak proces nagrywania „Under Pressure” wspomina obóz Queen:

Jeśli nagrania samego wokalu bez instrumentów przypadły Wam do gustu, możecie również usłyszeć „We Are The Champions”, „The Show Must Go On” czy „Bohemian Rhapsody” właśnie w takiej wersji.

Ból spowodowany śmiercią Bowiego jest wielki. Niektórzy twierdzą, że człowiek, który raz spadł na Ziemię wrócił do gwiazd. Gdziekolwiek teraz jest zapewne spotkał Freddiego Mercury'ego i panowie na nowo rozpoczęli swoją wokalną rywalizację, która sprawiła im tak wiele przyjemności jeszcze w studiu w Montreux.

Jak oceniacie duet Davida i Freddiego?

Aleksandra Degórska Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.