Zniszczona gitara Kurta Cobaina poszła pod młotek. Nie uwierzycie, za ile została sprzedana

Roztrzaskany instrument wokalisty Nirvany trafił na licytację i został sprzedany za sporą sumę.
Fani oraz kolekcjonerzy są w stanie wydać naprawdę sporo, żeby zdobyć pamiątki po legendarncyh muzykach. Wszelkie przedmioty, które kiedyś należały do Kurta Cobaina rozchodzą się jak świeże bułeczki, a ich ceny są naprawdę z kosmosu. Właśnie sprzedano roztrzaskaną gitarę wokalisty Nirvany za ogromną kwotę.
Zniszczona gitara Kurta Cobaina poszła pod młotek. Nie uwierzycie, za ile została sprzedana
Jak podaje PAP, licytacja gitary Fender Mustang z 1973 roku, którą Cabain mocno sponiewierał podczas koncertów w 1989 roku, była główną atrakcją trzydniowej aukcji o nazwie "Icons & Idols: Rock 'N' Roll", która odbyła się w Nowym Jorku w domie aukcyjny Julien's. Pojawiły się na niej pamiątki, w tym instrumenty, dokumenty, elementy garderoby, związane z wieloma innymi gwiazdami rocka.
Między innymi wysadzany diamentami złoty zegarek Elvisa Presleya z roku 1972 sprzedano za 256 tysięcy dolarów, a fortepian Boba Dylana - za 217 tysięcy dolarów. Para okrągłych drucianych okularów, które kiedyś należały do Johna Lennona, została wylicytowana za 162 tysięce dolarów.
Te aukcje jednak zostały przebite przez licytację gitary Kurta Cobaina. Instrument został sprzedany za 486 tysięcy dolarów, czyli ponad 2 mln złotych.
Jak podaje tvn24.pl, Kurt Cobain grał na tej gitarze podczas koncertów w Chicago oraz Wilkinsburgu w 1989 roku. Instrument został zniszczony pod koniec drugiego koncertu i trafił do Sluggo Cowleya z grupy Hullabaloo. Kurt napisał dedykację na gitarze: "Yo Sluggo, dzięki za wymianę. Jeśli rock and roll jest nielegalny, wsadź mój tyłek do więzienia". Cawley podarował frontmenowi Nirvany również roztrzaskaną gitarę Gibson SG.
Oceń artykuł