Autonomiczny tramwaj na torach w Krakowie. Pierwszy kurs zakończony sukcesem

Autonomiczne samochody są coraz bliższe oficjalnego wjechania na publiczne drogi. W Krakowie postawiono na samojeżdżące tramwaje, które mają kursować po mieście bez motorniczego. Pierwszy test przeprowadzono w nocy; wyszedł idealnie.
Autonomiczne pojazdy jeżdżą o wiele bezpieczniej niż ludzie. Nie tylko są w stanie dostrzec więcej szczegółów otoczenia i z wyprzedzeniem reagować na potencjalnie niebezpieczne sytuacje, mogą też się ze sobą komunikować, przekazując informacje o ruchu drogowych i zagrożeniach.
Producenci aut coraz śmielej zapowiadają, że od autonomicznej rewolucji dzielą już nas nawet nie lata, lecz tylko miesiące. Tesla wyposaża wszystkie samochody w komplet czujników i komputerów, tak by po certyfikowaniu aut do samodzielnej jazdy móc włączyć tę opcję aktualizacją oprogramowania.
Autonomiczny tramwaj wpisuje się doskonale w trend automatyzacji transportu. Kraków ma szansę na bycie światową awangardą w komunikacji miejskiej dzięki pracom prowadzonym przez Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne, Politechnikę Krakowską oraz Newag. Swój wkład ma także Cybid i Medcom.
Pierwszy w Polsce autonomiczny przejazd tramwaju w Krakowie. Komputer zastąpił motorniczego
Test odbył się w nocy z 27 na 28 stycznia 2020. Autonomiczny tramwaj własnymi siłami przejechał trasę z przystanku Muzeum Narodowe do Cichego Kącika.
System na podstawie nawigacji satelitarnej oraz pomiaru przebiegu drogi, pozwala na automatyczne zatrzymywanie i ruszanie tramwaju z przystanków (otwarcie, zamknięcie drzwi i uruchomienie sygnału ostrzegawczego przed ruszeniem), reaguje na ograniczenia prędkości, izolatory sekcyjne itp.
Jedną z mocnych stron autonomicznego tramwaju jest możliwość dostosowywania prędkości jazdy do cykli sygnalizacji świetlnej, tak by płynnie przejeżdżać pomiędzy przystankami korzystając z „zielonej fali”.
W pierwszej fazie autonomiczne tramwaje będą pełnić funkcje asystenta dla motorniczego.
Nadzór nad pracą motorniczego będzie odbywał się w zakresie: czuwania nad prędkością – zwalnianie w przypadku, gdy motorniczy jedzie za szybko w stosunku do wymagań, przerywania rozruchu przy izolatorach sekcyjnych, wykrywania przeszkód i weryfikowania możliwości przejazdu – dostosowanie prędkości, automatyzacji rozruchu i hamowania przystankowego i przy sygnalizacji świetlnej, opcjonalnie – komunikacji z sygnalizacją świetlną i dostosowaniem prędkości do cyklu świateł, tak by zapewnić płynny przejazd.
Celem projektu jest wdrożenie autonomicznego tramwaju do codziennego ruchu miejskiego. Nie podano, kiedy można spodziewać się inauguracji takiej linii, wiadomo tylko, że następne testy zaplanowano na 2020 rok.
Zobacz także: Jadąca bez kierowcy Tesla nie zatrzymała się na znaku „Stop”. Kto dostanie mandat? [WIDEO]
Oceń artykuł