Epic Games trafi do sądu. Fortnite jest za bardzo uzależniający?

Kanadyjska firma prawnicza poszukuje chętnych, którzy dołączą do pozwu zbiorowego przeciwko twórcom Fortnite'a.
Firma adwokacka, której siedziba znajduje się w Montrealu, porównuje działanie gry na młodych ludzi do kokainy. Prawnicy w swoim pozwie wyjaśniają, że tytuł doprowadza do wypuszczenia dopaminy do mózgu, co u młodych ludzi może doprowadzić do uzależnienia. Pozew, który ma trafić do kanadyjskiego sądu, na razie został przygotowany w imieniu rodziców dwójki dzieci: 10 i 15-latka, którzy uzależnili się od Fortnite'a.
Uzależnienie od gier to choroba
Calex Legal i ich przedstawicielka, Allesandra Espisito Chartrand, twierdzą, że mają "bardzo mocną podstawy do wygrania sprawy". Z firmą skontaktowali się rodzice, którzy chcą pozwać Epic w związku z brakiem informacji o ryzyku, jakie idzie za graniem w Fortnite'a.
Większość pozwu opiera się na podobnej sprawie z 2015. Wtedy sąd w Quebecu stwierdził, że firmy tytoniowe nie wystarczająco informowały palaczy o skutkach i ryzyku związanym z paleniem.
To tak naprawdę ta sama podstawa prawa. Opiera się na obowiązku informacyjnym, jaki leży po stronie firm.
Wyjaśniła prawniczka. Epic Games jest w tym momencie firmą wartą miliardy dolarów, w dużym stopniu jej sukces opiera się na ich największym hicie — Fortnite.
World Health Organization w raporcie z 2018 roku wpisało uzależnienie od gier komputerowych na listę chorób. Właśnie z tym raportem Kanadyjczycy wiążą wielkie nadzieje. Gry bardzo często ostrzegają przed potencjalnymi zagrożeniami na początku każdej rozgrywki (np. przed mocnym migającym światłem, które może doprowadzać do ataków padaczkowych). Twórcy nie chcą jednak, aby ich tytuły kojarzyły się z uzależnieniem, a podając taką informację na pudełku albo w trakcie rozgrywki skojarzenia rodziców i graczy będzie jednoznaczne.
Epic Games wstrzymało się jak dotąd z komentarzem. Jednak w TOS firmy (terms of service) każdy gracz musi zrzec się prawa do wzięcia udziału w pozwie zbiorowym. Każda sprawa przeciwko Epicowi musi być rozpatrywana pojedynczo przez sąd.
Fortnite uzależnia?
Fortnite to darmowa gra, której twórcy zarabiają poprzez mikropłatności obecne w tytule. Dzięki nim gracze mogą kupować skórki i customizować zarówno postaci, jak i bronie, z których korzystają.
W tym momencie Fortnite Battle Royal posiada 125 milionów użytkowników na całym świecie. Ilu z nich może mieć problem z uzależnieniem od gry? Nie da się ocenić. Fakty jednak są takie, że wielu nastolatków i dzieci, które grają w ten tytuł, nie mają świadomości, że za dużo czegoś dobrego może okazać się złe.
Zobacz także: Około 10 milionów osób obejrzało koncert Marshmello w grze "Fortnite"
Oceń artykuł