Fundacja charytatywna pomogła choremu chłopakowi spotkać się z Freddym Kruegerem

03.09.2019 13:57
Freddy Krueger|undefined Fot. East News/IFTN

Fundacja Make-A-Wish pomogła spełnić marzenie poważnie chorego fana "Koszmaru z ulicy Wiązów", który chciał spotkać się z Robertem Englundem - odtwórcą Freddy'ego Kruegera.

Chociaż kino grozy przedstawia zazwyczaj historie nienależące do najprzyjemniejszych, a jego bohaterowie to psychopaci, sadyści i mordercy w prawdziwym świeci fani horroru i twórcy tego gatunku są do rany przyłóż. Wystarczy podać przykład Roberta Englunda, który postanowił niedawno poprawić samopoczucie jednego z chorych nastolatków i odwiedził go dzięki fundacji Make-A-Wish.

"Koszmar z ulicy Wiązów" - Robert Englund spełnił marzenie chorego fana

Fundacja Make-A-Wish to amerykańska organizacja non profit, która działa od 1980 roku. Jedną z jej funkcji jest spełnianie marzeń ciężko chorych dzieci. W Polsce działa podobne stowarzyszenie - Fundacja Mam Marzenie. 18-letni Henry uwielbia serię "Koszmar z ulicy Wiązów". Od dawna marzył, żeby spotkać się z Robertem Englundem - odtwórcą upiornego Freddy'ego Kruegera. Marzenie w końcu się spełniło, co oddział organizacji z Illinois uwiecznił na zdjęciu, które trafiło do sieci.

18-letni Henry oglądał "Koszmar z ulicy Wiązów", by poradzić sobie ze swoją rzadką chorobę. Po zapytaniu o marzenie Henry chciał spotkać się ze swoją ulubioną ikoną horrorów - Robertem Englundem, znanym najbardziej z roli Freddy'ego Kruegera!

Chłopak nie tylko spotkał się z aktorem, ale również miał okazję założyć słynną rękawicę Kruegera z ostrymi jak brzytwa pazurami. Kapelusze z głów przed postawą Englunda!

Przeczytaj także

"Koszmar z ulicy Wiązów" - czy powstanie remake?

Słynna seria slasherów powołana do życia przez Wesa Cravena do dziś cieszy się ogromną popularnością. Chociaż kilka lat temu próbowano tchnąć w nią nowe życie, remake w reżyserii Samuela Bayera okazał się niewypałem. W 2019 roku minęło 35 lat od premiery pierwszej części "Koszmaru z ulicy Wiązów", więc fani łudzili się, że  zobaczą nowy film o Freddym Kruegerze. Niestety tak się nie stało.

Robert Englund w jednym z wywiadów przyznał, że mógłby wystąpić w jeszcze jednej części koszmarnych przygód potwora mordującego nastolatków we śnie. Znalazł też swojego następcę. Uważa, że w Kruegera idealnie wcieliłby się Kevin Bacon. Na razie nie wiadomo, czy kiedykolwiek zobaczymy nową wersję "Koszmaru z ulicy Wiązów", więc pozostaje nieśmiertelny oryginał z 1984 roku.

Przeczytaj także

Zobacz też: Powstaje kolejny remake horroru "Koszmar z ulicy Wiązów"?

Sergiusz Kurczuk
Sergiusz Kurczuk Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.