George R.R. Martin: Bohaterowie „Gry o tron” giną przez Gandalfa z „Władcy Pierścieni”

13.08.2018 17:11
Gandalf Gra o tron|undefined Fot. kadry z serii filmów „Hobbit” i serialu „Gra o tron”

Nie bierzcie tego zbyt dosłownie. To nie tak, że Westeros i Śródziemie to jedno uniwersum, a stary, poczciwy Gandalf okaże się skrytym zabójcą wszystkich bohaterów „Gry o tron”. Postać sędziwego czarodzieja z „Władcy Pierścieni” odegrała jednak kluczową rolę, jeśli chodzi o uśmiercanie postaci „Pieśni Lodu i Ognia”.

Jeśli zdarzyło Wam się nienawidzić twórców „Gry o tron” za śmierć Neda Starka, Khala Drogo, Shireen Baratheon czy Oberyna Martella, mamy dla Was szokującą informację - wszystkiemu winny jest Gandalf! A dokładniej J.R.R. Tolkien, który zapisał jego losy na kartach „Władcy Pierścieni”. George R.R. Martin, który w ramach „The Great American Read” opisał dzieło Tolkiena jako swoją ukochaną książkę, w specjalnym wideo opowiedział o tym, jaki wpływ wywarła ona na jego twórczość. 

George R.R. Martin o wpływie „Władcy Pierścieni” na „Grę o tron”

Zarówno saga Georga R.R.Martina, jak i oparty na niej serial „Gra o tron”, słyną z częstego i bezceremonialnego uśmiercania głównych bohaterów. Każdy, kto zaczynał swoją przygodę z „Pieśnią Lodu i Ognia” czy produkcją HBO, wie, jakim szokiem było ścięcie Neda Starka kreowanego w pierwszym sezonie na głównego bohatera serialu. Podobnie było w przypadku Khala Drogo, którego postać przeszła ogromną metamorfozę w objęciach Daenerys, by bardzo szybko... dokonać żywota. 

Martin podczas opowieści o swojej fascynacji trylogią Tolkiena wyjawił, że postanowił traktować swoich bohaterów w ten sposób po przeczytaniu o śmierci Gandalfa w „Drużynie Pierścienia”. Po wyliczeniu zalet „Władcy Pierścieni” i wychwalaniu wewnętrznych zmagań bohaterów, dodał:

I wtedy Gandalf umiera! Nie potrafię opisać, jaki wpływ miało to na mnie, gdy miałem 13 lat. Nie możesz przecież zabić Gandalfa. Conan nie umiera w książkach o Conanie, wiesz o co chodzi? A Tolkien właśnie złamał tę zasadę i będę go za to kochał na wieczność. W chwili, w której uśmiercasz Gandalfa, napięcie związane ze wszystkim, co będzie potem, jest tysiąc razy większe, bo teraz może umrzeć już każdy. Bez wątpienia miało to decydujący wpływ na moją skłonność do uśmiercania bohaterów bez mrugnięcia okiem.

Całe wideo poświęcone opowieści George'a R.R. Martina o „Władcy Pierścieni” możecie zobaczyć poniżej:

Choć trudno nie zgodzić się ze słowami Martina, pamiętajmy, że Gandalf przeżył jednak swoje starcie z Balrogiem (o czym dowiadujemy się w „Dwóch wieżach”) i powrócił o wiele potężniejszy niż wcześniej. Być może właśnie dlatego podobny los spotkał Jona Snow w serialu „Gra o tron”...

„Gra o tron” zakończyła się na ośmiu sezonach w 2019 roku, przynosząc wiele nieoczekiwanych śmierci uwielbianych bohaterów. Już niebawem na ekrany trafi również serial „Władca Pierścieni”. Czy zdobędzie popularność równą tej, którą zyskał serial HBO... Przekonamy się już wkrótce.

Polecamy
Natalia Hluzov
Natalia Hluzow Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.