Jake Gyllenhaal postradał rozum i nazwał Benedicta Cumberbatcha "chłopakiem z kapusty"

Jake Gyllenhal jeździ obecnie po świecie z obsadą filmu "Spider-Man: Far From Home" i udziela wielu wywiadów. Taka praca może być bardzo męcząca i aktor w pewnym momencie nie wytrzymał i nieco "odleciał".
Benedict Cumberbatch jest jednym z najbardziej uwielbianych aktorów pracujących obecnie w Hollywood. Aktor zdobył ogromną popularność i tysiące fanek na całym świecie dzięki roli Sherlocka Holmesa w serialu BBC "Sherlock", a następnie tylko rozszerzał swoją karierę, występując m.in. w MCU jako Doktor Strange. Jego nietypowe imię i nazwisko stało się natomiast źródłem wielu żartów - Benadryl Cumberbitch, czy Binocular Cucumber to tylko pojedyncze przykłady "śmiesznych" wersji jego imienia.
Jake Gyllenhaal naśmiewa się z Benedicta Cumberbatcha
Jedną z najbardziej znanych osób na świecie, która postanowiła sobie pożartować z Cumberbatcha jest Jake Gyllenhaal. Aktor niedawno udzielił wywiadu portalowi IGN, w którym opowiedział "prawdziwą historię życia" Benedicta Cumberbatcha Według niego dziadek aktora założył wiele lat temu firmę Cabbage Patch Kids sprzedającą lalki, na czym rodzina Cabbagepatchów (w wolnym tlumaczeniu oznacza to "pole kapusty") dorobiła się wielkiej fortuny.
Wśród nich znalazł się się pewien dobry wujek Cabbagepatch, który kupił Benedictowi mieszkanie w Londynie, skąd mógł próbować zostać aktorem, chodzić na przesłuchania i spełniać swoje marzenia. Tak według Jake'a Gyllenhaala wyglądało prawdziwe życie Benedicta Cumberbatcha.
"Spider-Man: Far From Home" pojawi się w kinach już 5 lipca 2019 roku. Oprócz Jake'a Gyllenhaala w filmie zobaczymy też m.in. Toma Hollanda i Samuela L. Jacksona.
Oceń artykuł