Jeden z szefów Marvela oskarżony o rasizm. Aktor z "Daredevila" jest oburzony obraźliwymi komentarzami [WIDEO]

Jeph Loeb - wieloletni szef Marvel Television został oskarżony o rasistowskie uwagi przez Petera Shinkodę, który występował w serialu "Daredevil".
Żyjemy w dobie, w której rasistowskie zachowania są coraz głośniej krytykowane. I świetnie, bo obecna sytuacja społeczno-polityczna w USA pokazuje, jak dużym problemem dla milionów obywatelem były przejawy systemowego rasizmu, który przez dekady miał się bardzo dobrze. Petera Shinkoda, który występował w serialu "Daredevil" postanowił publicznie wyznać, jakimi określeniami posługiwał się Jeph Loeb - wieloletni szef Marvel Television.
Jeph Loeb oskarżony o rasizm
Jak podaje Deadline, Shinkoda brał udział w spotkaniu organizowanym przez fanów serialu Marvela i Netfliksa #SaveDaredevilCon. W pewnym momencie opowiedział o swoich niemiłych przeżyciach na planie serialu.
Aktor wcielający się w Nobu - potężnego wojownika organizacji Hand, pojawił się na konwencie z Geoffreyem Cantorem i Tommym Walkerem. Shinkoda opowiedział, że pierwotnie twórcy serialu mieli plany na rozwinięcie wątku Nobu i pogłębienie jego relacji ze stojącą na czele chińskiej mafii Madame Gao (Wai Ching Ho). Pomysł został jednak porzucony.
Początkowo Shinkoda nie chciał zdradzić, co było powodem zrezygnowania z wątku dwóch przedstawicieli Hand, ale w końcu się przemógł i wyznał brutalną prawdę na temat Jepha Loeba.
Jeph Loeb powiedział scenarzystom, żeby nie pisali dalej Nobu i Gao... to ostało powtórzone wielokrotnie, wielu scenarzystom i showrunnerom. On [Loeb] powiedział: "Nikogo nie obchodzą Chińczycy ani Azjaci. Były trzy poprzednie filmy Marvela, trylogia zwana "Blade", w której Wesley Snipes zabił ze 200 Azjatów w każdym filmie. Wszyscy mieli to w d*pie, więc nie piszcie wątku Nobu i Gao".
Wedlug słów Shinkody z tego powodu porzucono początkowe plany scenariuszowe.
To nie pierwszy raz, kiedy Loeba oskarża się o dyskryminację Azjatów, bądź osób o pochodzenia azjatyckim. Kiedy powstawał serial "Iron Fist", wielu fanów miało nadzieję, że w głównej roli wystapi aktor o pochodzeniu Azjatyckim. Twórcy postanowili jednak odnieść się do komiksowego materiału źródłowego z lat 70., który bazował na krzywdzących stereotypach - przede wszystkim fetyszyzacji wschodniego mistycyzmu. Główną rolę otrzymał Finn Jones, a Marvel zmarnował kolejną szansę, by obsadzić Azjatę w głównej roli. Loeb wpadł też na pomysł, by wystąpić na San Diego Comic Con, na panelu poświęconemu "Iron Fistowi"... w kimono.
Tego typu nieprofesjonalne zachowania na planie to nie pierwsza i nie ostatnia sytuacja. Na początku lipca 2020 roku Ray Fisher oskarżył Jossa Whedona o mobbing na planie "Ligi Sprawiedliwości". Na szczęście dyskryminujące postawy twórców są w odwrocie. W 2019 roku Marvel Studios i Marvel Television połączyły się, tym samym odsuwając Loeba od szefowania telewizyjnym produkcjom Domu Pomysłów.
Miejmy nadzieję, że kwestię reprezentacji w świecie Marvela naprawią natomiast nadchodzące produkcje, między innymi film "Shang-Chi and the Legend of the Ten Rings", w którym w tytułowej roli zobaczymy Simu Liu.
Zobacz też: Gwiazda „Agentów S.H.I.E.L.D.” oskarża Hollywood o rasizm
Oceń artykuł