Koniec palenia węglem w piecach. Za złamanie przepisów trafisz do więzienia

Rzecznik straży miejskiej Marek Anioł poinformował, że "krakowski sąd skazał na miesiąc ograniczenia wolności mieszkańca, który palił w piecu centralnego ogrzewania drewnem i węgłem - zabronionymi rodzajami paliw". Nieprawidłowości w wykorzystywanym paliwie wykazała kontrola przeprowadzona przez straż miejską.

Za palenie węglem w piecyku trafisz do więzienia

Sąd rejonowy wymierzył mężczyźnie karę miesiąca ograniczenia wolności, zobowiązując go do wykonywana nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin.

Od września 2019 roku w instalacjach grzewczych na terenie Krakowa dopuszczone jest stosowanie wyłącznie paliw gazowych, czyli gazu ziemnego wysokometanowego/zaazotowanego albo lekkiego oleju opałowego.

Sąd uznał, że okoliczności zdarzenia i wina obwinionego nie budzą wątpliwości, i uznał ten czyn za wykroczenie w związku z Uchwałą Sejmiku Województwa Małopolskiego z dnia 15 stycznia 2016r. w sprawie wprowadzenia na obszarze Gminy Miejskiej Kraków ograniczeń w zakresie eksploatacji instalacji, w których następuje spalanie paliw.

- wyjaśnił przedstawiciel Straży Miejskiej w rozmowie z PAP.

Od momentu zmiany przepisów każdy ujawniony przypadek spalania paliw stałych jest rozpatrywany indywidualnie. Winni mogą zostać ukarani przez policję mandatami w wysokości od 20 do 500 zł. W niektórych wypadkach sprawa może trafić do sądu tak jak w sytuacji skazanego. Wtedy grzywna może wynieść nawet 5000 zł.

Przepisy, które weszły w życie 1.09.2019 roku, wprowadziły w Krakowie całkowity zakaz palenia węglem, drewnem i innymi paliwami stałymi w kotłach, piecach i kominkach. 

Bardzo ważne przy okazji tego typu przepisów jest to, aby faktycznie wyciągano konsekwencje w stosunku do osób łamiących prawo. Dzięki temu "tańsze" paliwo, w krótkim czasie okaże się o wiele mniej opłacalne niż zdrowsze zamienniki.

Zobacz także: W środku pierwszej linii metra powstaną dwie nowe stacje. Budowa potrwa do 2026 roku