Naprawiał uszkodzone iPhone'y. Apple go za to pozwało

15.11.2019 11:09
apple|undefined Fot. źródło: Shutterstock

Henrik Huseby trafi do Sądu Najwyższego. Norweg walczy z Apple, ponieważ wymieniał pęknięte ekrany, które sprowadzane były z Hongkongu.

Huseby jest właścicielem PCKompaniet - firmy, która od lat naprawia różnego rodzaju urządzenia elektroniczne, oferowała również wymianę ekranów w iPhone'ach. Właściciel używał jednak pirackich ekranów mobilnych z Hongkongu. Nie spodobało się to amerykańskiej firmie, która od lat stara się, aby przy naprawach można było korzystać tylko z części, które zostały wyprodukowane przez samo Apple.

Apple pozywa człowieka, który naprawia ich telefony

Apple zauważyło w sądzie, że ekrany, które były wykorzystywane przez Norwega, posiadały ich logo, mimo że nie były oryginalnymi częściami. Według szefów firmy doszło w ten sposób do naruszenia prawa dotyczącego wykorzystania zastrzeżonych znaków towarowych.

Przeczytaj także

Huseby podkreśla, że logo firmy jest zawsze zakryte po tym, jak ekran zostaje zamontowany w urządzeniu. Mężczyzna sprowadzał nieoryginalne części z Hongkongu. Latem 2017 roku jego zamówienie zostało zatrzymane w urzędzie celnym w Gardermoen. Apple zażądało zniszczenia ekranów. Huseby był temu oczywiście przeciwny, a sprawa ostatecznie trafiła do sądu.

W lutym 2018 roku Huseby i jego firma zostali uniewinnieni w sądzie okręgowym w Oslo, ale technologiczny gigant odwołał się od tego wyroku. W sądzie apelacyjnym mężczyzna przegrał i musiał zniszczyć 62 ekrany, a także zapłacić Apple koszty prawne w wysokości ponad 100 tysięcy dolarów.

Huseby zaskarżył wyrok i sprawa trafi do Sądu Najwyższego, zostanie tam poddana rewizji. Nie wiemy na kiedy została zaplanowana pierwsza rozprawa.

Zobacz także: Oto zegarek, który kosztował 120 milionów złotych. Stworzyła go firma założona przez Polaków

Kacper Peresada Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.