Space Force naprawdę powstanie? Ruszyło głosowanie na logo instytucji

Wygląda na to, że Donald Trump nie żartował, gdy w czerwcu 2018 roku zapowiedział, że powstanie 6. odłam amerykańskiego wojska, który zostanie oddelegowany do strzeżenia kosmosu.
Postęp techniczny, prezentowany regularnie przez prywatną firmę (finansowaną przez rząd) SpaceX, własne badania wojskowe USA w postaci miniaturowego promu X-37b, który na orbicie ziemskiej przebywa całymi latami, a także coraz śmielsze poczynania pozaziemskie Chin sprawiają, że eksploracja kosmosu staje się dostępna cenowo, popularniejsza i nie rujnuje już budżetów przedsiębiorstw, a co dopiero wojska.
To spowodowało, że prezydent USA Donald Trump postanowił zlecić powstanie Space Force, czyli nowego rodzaju sił zbrojnych, który miałby bronić interesów Stanów Zjednoczonych w kosmosie. Polityk wygłosił w czerwcu 2018 roku takie oto słowa:
Niniejszym zlecam Departamentowi Obrony oraz Pentagonowi niezwłoczne rozpoczęcie procesu tworzenia Sił Kosmicznych jako szóstego rodzaju sił zbrojnych. Naszym przeznaczenie poza Ziemią nie jest tylko kwestią narodowej tożsamości, lecz przede wszystkim bezpieczeństwa narodowego.
Space Force jednak nie jest fantazją?
Podczas zlecanie utworzenia Space Force nie sprecyzowano, czym miałyby się zajmować nowe oddziały. Wiemy za to, że w połowie sierpnia 2018 roku ruszyło głosowanie na potencjalne logo nowej inicjatywy rządu USA. Osoby wspierające Donalda Trumpa w kampanii prezydenckiej otrzymały maile, w których poinformowano ich, że mogą zagłosować na jeden z sześciu logotypów, które przedstawione są na zdjęciu powyżej. Większość z nich wygląda jakby były inspirowane obecnym logo NASA lub pochodzącymi z czasów Zimnej Wojny materiałami propagandowymi.
Cóż, patrząc na popularność logotypów wspomnianej NASA, czy Navy Seals, to trudno się nie dziwić, że oprócz reprezentowania Space Force, logo musi mieć jeszcze potencjał komercyjny, by USA mogło sprzedawać czapki czy koszulki z obrazkiem i miało skąd finansować inicjatywę wymyśloną przez prezydenta Trumpa. Jeszcze w piątek 10 sierpnia 2018 roku na temat Space Force wypowiedział się wiceprezydent USA, Mike Pence, który potwierdził, że Trump podpisał już 3 dyrektywy dotyczące polityki kosmicznej, natomiast do pracy nad Space Force oddelegowano nawet najtęższe głowy z Pentagonu, których zadaniem było przygotowanie raportu. Na razie się on jednak nie ukazał.
Wiceprezydent Pence powiedział, że jest to dopiero początek szeroko pojętej walki ze zwiększeniem zagrożeń ze strony kosmosu. Cóż, być może wraz z Trumpem wiedzą coś, czego nie wie reszta świata. Czekamy na rozwój wydarzeń.
Oceń artykuł