Wjechał rowerem pod prąd. Cudem uniknął śmierci

Śląska Policja wrzuciła do sieci filmik, na którym widzimy jak dochodzi do kolizji między rowerzystą, a kierowcą auta osobowego. Okazuje się, że cyklista jechał pod prąd.
Opublikowany na stronie internetowej Policji filmik z udziałem rowerzysty i kierującego autem osobowym podbija internet.
Rankiem, o 9:40, w Gliwicach doszło do kolizji w udziałem cyklisty. Wypadek nie wyglądałby na szczególnie groźny, gdyby nie fakt, iż cyklista wymusił pierwszeństwo jadąc pod prąd. Z ustaleń Policji wynika, że do kolizji doszło, bo cyklista był przekonany iż rowerem wolno jeździć wszędzie, i nie obowiązują go przepisy ruchu drogowego.
Niestety, ta niewiedza będzie go słono kosztować. Rowerzyści nie mają obowiązku posiadania ubezpieczenia OC co oznacza, że w sytuacji kolizji za wyrządzone szkody płaca z własnej kieszeni.
Jak możemy przeczytać na stronie Policji, celem publikacji filmiku było zwrócenie uwagi na problem rowerzystów i ich nieznajomości przepisów ruchu drogowego. Dlatego jeśli poruszasz się na co dzień rowerem, weź sobie ten filmik do serca. O tragedię, jak widać poniżej, nie trudno.
Oceń artykuł