Jak James Cameron zareagował na pobicie rekordu "Avatara" przez "Avengers: Endgame"?

James Cameron to jeden z lepszych reżyserów. Przez długi czas jego film "Avatar" utrzymywał się na pierwszym miejscu najbardziej kasowych filmów w historii. Teraz wszystko się zmieniło za sprawą "Avengers".
To już oficjalne! "Avengers: Endgame" jest najbardziej kasowym filmem w historii kina. Dotychczas ten zaszczyt dotyczył "Avatara" Jamesa Camerona. Teraz produkcja popularnego reżysera musiała ustąpić miejsca dziełu Marvela. Jak zareagował na to reżyser "Titanica"?
James Cameron o pobiciu rekordu "Avatara" przez "Avengers: Endgame"
James Cameron ponownie wykorzystał swoje konto na Twitterze, żeby móc pogratulować twórcom "Avengers". Za pierwszym razem zrobił to tuż po tym, jak produkcja braci Russo pobiła "Titanica". Teraz "Endgame" wskoczył na pierwsze miejsce i okazał się najbardziej kasowym filmem wszech czasów. Co napisał James Cameron?
Na wiadomość Jamesa Camerona odpowiedzieli sami bracia Russo, którzy podziękowali twórcy za inspiracje:
Jesteś powodem, dla którego zakochaliśmy się w filmie. Dziękujemy za inspiracje i za to, że otwierasz oczy światu na to, co jest możliwe. Nie możemy się doczekać miejsca, w które ponownie nas doprowadzisz...
To dobry czas dla Marvela. Na Comic Conie, który odbył się w lipcu 2019 roku w San Diego, studio zaprezentowało plany na przyszłość MCU. Fanów czeka spora dawka nowych filmów. Jeden z nich, który zadebiutuje w 2020 roku, opowie o zupełnie nowych postaciach - grupie kosmicznych superbohaterów z rasy, z której pochodził sam Thanos. Na panelu nie zabrakło także informacji o solowej produkcji opowiadającej o Black Widow.
Zobacz także: W jakiej kolejności oglądać produkcje Marvela?
Oceń artykuł