Jamie Foxx powróci jako Electro w "Spider-Manie 3". Czy to początek filmowego multiwersum Marvela?

W filmie Spider-Man 3 ponownie zobaczymy Jamie'ego Foxxa jako Electro. Wygląda na to, że Marvel zmierza w kierunku stworzenia filmowego multiwersum.
Pandemia koronawirusa pokrzyżowała palny wydawnicze Marvel Studios i w tym roku nie ukaże się żaden film rozgrywający się w MCU. Z tego powodu opóźnienie zaliczą wszystkie inne produkcje Marvela, które czekają w premierowej kolejce. Szkoda, bo okazuje się, że naprawdę jest na co czekać. Według najnowszych informacji w trzeciej części "Spider-Mana" z Tomem Hollandem ponownie zobaczymy Jamiego Foxxa, który powróci do roli Electro.
"Spider-Man 3" - Jamie Foxx ponownie jako Electro
W ostatnim czasie filmowy Spider-Man przechodził pewne zawirowania. Prawa do postaci należą do Sony Pictures. Wytwórnia jedynie użycza Marvel Studios pajęczego herosa, jednocześnie tworząc własne kinowe uniwersum oparte na komiksowych bohaterach związanych ze Spider-Manem. Swego czasu doszło do zerwania umowy. Na szczęście szefowie Sony i Marvel Studios się dogadali i fabuła trzeciej części przygód Petera Parkera rozegra się w MCU.
Wszystko jednak wskazuje na to, że "Spider-Man 3" może wprowadzić do MCU założenia, które zostały ukazane w filie "Spider-Man: Uniwersum". Jak podaje The Hollywood Reporter Jamie Foxx prowadzi obecnie rozmowy na temat powrotu do roli Electro. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że aktor wcielał się w złoczyńcę w poprzedniej serii o czerwono-niebieskim superbohaterze - "The Amazing Spider-Man", w której tytułową rolę grał Andrew Garfield. Akcja dwóch części poprzedniej serii nie miała nic wspólnego z filmami Marvel Studios.
Foxx to nie jedyna osoba z zakończonych już filmów o Spider-Manie. W scenie po napisach z "Far From Home" wystąpił J.K. Simmons, który ponownie zagrał J. Jonah Jamesona. Aktor wcielał się w redaktora naczelnego Daily Bugle w oryginalnej trylogii "Spider-Mana" w reżyserii Sama Raimiego. Poza tym warto pamiętać, że w zwiastunie "Morbiusa" zdradzono, iż w filmie zobaczymy Michaela Keatona, który grał Vulture'a w "Homecoming".
Coś ewidentnie jest na rzeczy i wygląda na to, że Sony szykuje wprowadzenie do filmów Marvela multiwersum - podobnie jak w komiksach Marvela. Ta koncepcja nie dotyczy jedynie produkcji o Spider-Manie. Tytuł drugiej części Doktora Strange'a - "Doctor Strange in the Multiverse of Madness" sugeruje, że w tym filmie (swoją drogą reżyserowanym przez Raimiego) również zobaczymy alternatywne wszechświaty. Oczywiście angaż Foxxa może być jedynie oczkiem puszczonym w kierunku fanów poprzednich filmów o Spider-Manie, jednak nigdy nie wiadomo, czym zaskoczą nas twórcy komiksowych produkcji.
Electro - kim jest złoczyńca Marvela?
W "The Amazing Spider-Man 2" Foxx wcielił się w Maxa Dillona - byłego pracownika Oscorp Industries, który w wyniku wypadku zdobył nadludzkie moce - potrafił kontrolować energię elektryczną. W komiksach Marvela postać trochę się różniła od kinowego odpowiednika. Przede wszystkim Dillon był typowym przestępcą w krzykliwym kostiumie, a nie zahukanym naukowcem. Zadebiutował jako jeden z pierwszych wrogów Spider-Mana, w "The Amazing Spider-Man" #9 z 1964 roku. Był jednym z oryginalnych członków grupy Sinister Six, która według plotek ma zadebiutować w nadchodzącej trzeciej części Spider-Mana.
"Spider-Man 3" - kiedy premiera?
Początkowo film miał się ukazać w połowie 2021 roku. Jednak zmiany spowodowane COVID-19 sprawiły, że premierę przesunięto na 17 grudnia 2021 roku. We wciąż niezatytułowanym filmie reżyserowanym przez Johna Wattsa w roli głównej powróci Tom Holland. Zapowiedziano też, że w obsadzie ponownie pojawi się Zendaya jako MJ. Na razie fabuła produkcji okryta jest tajemnicą.
Zobacz też: Daredevil połączy siły z popularnym herosem Marvela? Ciekawe informacje na temat nadchodzącego filmu MCU
Oceń artykuł