Mark Hamill uczcił Carrie Fisher w rocznicę jej śmierci: "Zawsze z nami"

Carrie Fisher zmarła pod koniec grudnia 2016 roku. Fani "Star Wars" pamiętają o aktorce wcielającą się w księżniczkę Leię. Podobnie jak jej koledzy z planu.
27 grudnia 2016 roku zmarła Carrie Fisher - aktorka, która zasłynęła rolą Lei Organy w serii "Gwiezdne Wojny". Fani co roku upamiętniają gwiazdę. Robią to również koledzy z planu, między innymi Mark Hamill, który wcielał się w bliźniaka Lei - Luke'a Skywalkera.
Mark Hamill upamiętnił rocznicę śmierci Carrie Fisher
W 2020 roku fani "Star Wars" obchodzili czwartą rocznicę śmierci Fisher. Jak zwykle 27 grudnia nie zabrakło w mediach społecznościowych wpisów, upamiętniających aktorkę i jej słynną postać.
Chociaż Hamill zazwyczaj zamieszcza raczej dowcipne posty, poruszając poważne tematy nie śmieszkuje. Aktor opublikował na Twitterze wpis, w którym dość zwięźle uczcił koleżankę z planu "Star Wars".
Hamill zamieścił kadr z filmu "Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi" - ostatniej produkcji, w której pośmiertnie zagrała Fisher. Jest to fragment napisów końcowych, w których uhonorowano zmarłą aktorkę po raz ostatni wcielającą się w postać księżniczki Lei. Obrazek podpisał hasztagiem #AlwaysWithUs (Zawsze z nami) i zilustrował emotikoną przedstawiającą pęknięte serce.
Carrie Fisher - na co zmarła aktorka?
23 grudnia 2016 roku Carrie Fisher przeszła atak serca podczas lotu samolotowego z Londynu do Los Angeles. Po wylądowaniu została przewieziona do szpitala. Zmarła cztery dni później w wieku 60 lat. Następnego dnia umarła jej matka, Debbie Reynolds. Fisher została pochowana wraz z matką na Forest Lawn Memorial Park 5 stycznia 2017 roku.
Oceń artykuł