Nowy film Martina Scorsese jest oparty na faktach. Jaka historia stoi za "Irlandczykiem"?

Już w listopadzie najnowszy film Martina Scorsese zadebiutuje na platformie Netflix. Nie wszyscy wiedzą, że jego produkcja jest oparta na faktach.
Nie od dziś wiadomo, że Martin Scorsese uwielbia kręcić filmy gangsterskie. Do jego najpopularniejszych dzieł należą "Chłopcy z ferajny", "Kasyno", "Infiltracja" czy "Gangi Nowego Jorku". Teraz do grona najlepszych zalicza się również "Irlandczyka". Recenzje najnowszej produkcji Scorsese są bardzo pozytywne. Film pokazano na Festiwalu w Nowym Jorku i mimo że dzieło trwa ponad 3 godziny to osoby, które go widziały twierdzą, że obraz jest godny uwagi. Nie wszyscy jednak wiedzą, że za "Irlandczykiem" stoi prawdziwa historia. Czy odbiega od tej, która została ukazana na ekranie?
Nowy film Martina Scorsese oparty na faktach? Historia, która stoi za "Irlandczykiem"
W filmie Robert De Niro wcielił się w rolę Franka Sheerana, mordercę, który działał na zlecenie mafii. Okazuje się, że Frank Sheeran istniał naprawdę i napisał nawet książkę "I Heard You Paint Houses". Dzieło okazało się podstawą do nakręcenia "Irlandczyka".
W 1941 roku Frank "The Irishman" Sheeran wstąpił do armii i spędził w sumie 411 dni na służbie. Kiedy nie był zaangażowany w walkę, upijał się czerwonym winem i uganiał się za europejskimi kobietami. W trakcie wojny słynął z tego, że z zimną krwią mordował ludzi. Sheeran przyznał, że był winien zbrodni wojennych, w tym licznych egzekucji niemieckich żołnierzy i jeńców wojennych. Po zwolnieniu z armii Frank odnalazł swoje miejsce w szeregach mafii - był mordercą na zlecenie.
W 1945 roku "Irlandczyk" był kierowcą ciężarówki. Jednak jego kryminalna działalność zwróciła uwagę bossa mafii w Filadelfii, Russella Buffalino, w którego w filmie wcielił się Joe Pesci i Angelo Bruno, którego zagrał Harvey Keitel. Frank rozpoczął współpracę z Russellem. To właśnie dzięki niemu Sheeran poznał Jimmy'ego Hoffa. Jednak ta znajomość nie skończyła się szczęśliwie.
"Irlandczyk" zadebiutuje na Netfliksie już 27 listopada 2019 roku. W filmie wystąpili Robert De Niro, Joe Pesci i Al Pacino. Najnowsza produkcja należy do najdroższych w dorobku Martina Scorsese. Obraz kosztował aż 160 milionów dolarów.
Zobacz także: Zobacz pierwsze zdjęcia z filmu "Irlandczyk"
Oceń artykuł