Powstanie reboot "Supermana". Tytułowy bohater prawdopodobnie będzie czarnoskóry

Powstaje reboot "Supermana", za który odpowiedzą J.J. Abrams i Ta-Nehisi Coates. Wygląda na to, że w nowej wersji filmu Człowiek ze Stali będzie czarnoskóry.
Według najnowszych informacji szefowie Warner Bros. postanowili na nowo opowiedzieć historię Supermana. Ruszyły prace nad rebootem serii, w którym tytułowy bohater prawdopodobnie będzie czarnoskóry.
"Superman" - reboot od J.J. Abramsa i Ta-Nehisi Coatesa
O tym, że w Człowieka ze Stali może wcielić się afroamerykański aktor, plotkowano od kilku lat. Fani znaleźli nawet idealnego ich zdaniem kandydata do roli ikony DC Comics - Michaela B. Jordana.
Na razie nie wiadomo, czy ktoś zastąpi Henry'ego Cavilla w roli Supermana, ale jak podaje Deadline, Warner Bros. pracuje obecnie nad rebootem serii. Niewykluczone, że widzowie zobaczą po prostu zmodyfikowaną wersję tego samego filmowego herosa, którego znamy od lat. Istnieje jednak spora szansa na to, że tytułowy bohater nie będzie miał białego koloru skóry.
Według potwierdzonych informacji za produkcję mają odpowiadać J.J. Abrams i jego firma Bad Robot oraz Hannah Minghella. Scenarzystą został natomiast Ta-Nehisi Coates - pisarz, dziennikarz i twórca komiksów, który ma na koncie wiele dzieł traktujących o kwestiach kulturowych, społecznych i politycznych, dotyczących zwłaszcza Afroamerykanów i białej supremacji. Był też twórcą niezwykle popularnej serii "Black Panther" z 2016 roku. Wybranie Coatesa do tego przedsięwzięcia może więc wskazywać na kierunek, w którym pójdzie nowa odsłona "Supermana".
Abrams pod w drugiej połowie 2019 roku podpisał z WarnerMedia umowę na wyłączność dotyczącą produkowania różnego rodzaju tytułów związanych ze światem DC, a konkretnie seriali, filmów i gier wideo pod szyldem Justice League Dark Universe. Trudno jednak powiedzieć, czy nowy "Superman" będzie należał do tego uniwersum, czy stanowi on kontynuację produkcji DC, które powstały w ciągu ostatnich kilku lat.
"Superman" - kiedy premiera nowego filmu?
Na razie poza informacją o twórcach nie wiadomo nic na temat nowego "Supermana". Fani Człowieka ze Stali muszą więc uzbroić się w cierpliwość. Henry Cavill jakiś czas temu potwierdził, że nadal jest związany z rolą superbohatera, ale przypadek Bena Afflecka, który wcielał się w Batmana, pokazał, że rola nie musi być wcale przypisana do aktora na stałe. Czy nowy projekt Abramsa sprawi, że kinowe uniwersum DC dostanie w końcu adaptacje na odpowiednim poziomie? Przekonamy się za jakiś czas.
Oceń artykuł