Taika Waititi podkreślił, że Jane Foster będzie "Potężną Thor", nie "Kobiecym Thorem"

23.07.2019 12:16
Foto: KEVIN WINTER/Getty AFP/East News|undefined Fot. KEVIN WINTER/Getty AFP/East News

Po ogłoszeniu, że Jane Foster przejmie tytuł bogini piorunów, reżyser "Thora: Love and Thunder" odniósł się do tego, jak należy tytułować bohaterkę.

Dzięki panelowi, który odbył się podczas Comic-Conu w San Diego, poznaliśmy szczegóły kolejnej części "Thora". W filmie, za który odpowie Taika Waititi, ujrzymy byłą ukochaną Odinsona, która stanie się boginią piorunów. Reżyser produkcji postanowił sprostować fanów, którzy okrzyknęli już Panią astrofizyk "Kobiecym Thorem".

Jane Foster będzie "Potężną Thor", nie "Kobiecym Thorem"

W związku z lekkim zamieszaniem w środowisku fanowskim, Taika Waititi postanowił sprostować pewną kwestię. Chodzi mianowicie o tytułowanie postaci Jane Foster. Reżyser, za pośrednictwem Twittera, poprawił jedną z fanek, która nazwała bohaterkę "Kobiecym Thorem". Waititi nie chce, by do Foster odnoszono się przez pryzmat jej płci. Zaznaczył zatem, że Jane będzie "Potężną Thor", tak jak jej komiksowy pierwowzór.

Przeczytaj także

"Thor: Love and Thunder" - premiera, obsada

4. część "Thora" zadebiutuje 5 listopada 2021 roku. W rolach głównych powrócą Natalie Portman, Chris Hemsworth i Tessa Thompson, której Walkiria będzie pierwszą otwarcie homoseksualną superbohaterką w Kinowym Uniwersum Marvela.

Zobacz też: Natalie Portman jako Thor, Mahershala Ali jako Blade i zapowiedź Fantastycznej Czwórki - Marvel na SDCC 2019

Natalia Nowecka|undefined
Natalia Nowecka Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.