Top 9 największych absurdów w serii "Szybcy i wściekli"

Seria "Szybcy i wściekli" słynie ze swojej absurdalności i łamania wszelkich praw fizyki. Specjalnie dla was wybraliśmy 9 najbardziej absurdalnych momentów, jakie podziwialiśmy w dotychczasowych filmach z serii.
Seria "Szybcy i wściekli", choć zaczynała jako opowieść o ulicznych wyścigach, przypomina teraz blockbusterowe filmy akcji, w których na próżno szukać logiki i realistycznego podejścia do przedstawianych wydarzeń. Z okazji premiery pierwszego spin-offu serii, pod tytułem "Hobbs i Shaw", sporządziliśmy dla was listę 9 - naszym zdaniem - największych absurdów, jakie zaserwowali nam twórcy "Szybkich i wściekłych".
"Szybcy i wściekli" - najbardziej absurdalne momenty
Zdajemy sobie sprawę, że taki ranking mógłby mieć nawet i 100 pozycji, w końcu w "Szybkich i wściekłych" absurd goni absurd. Postanowiliśmy jednak ograniczyć się do 9 pozycji "the best of the best". Zaznaczamy również, że absurdalny wcale nie oznacza zły. Wiele scen, które znalazły się na poniższej liście, uważamy za jedne z najlepszych w serii. W końcu "Szybcy i wściekli" to filmy, które ogląda się sercem, nie rozumem.
9. Dominic Toretto niczym Sherlock Holmes - "Szybko i wściekle" (2009)
W 4. części "Szybkich i wściekłych" pożegnaliśmy tragicznie zmarłą Letty (tak naprawdę to nie, ale o tym później). Dom odwiedzając miejsce wypadku ukochanej, z talentem którego nie powstydziłby się sam Sherlock Holmes, jest w stanie odtworzyć całe zajście, na podstawie... śladów opon. I to z jaką dokładnością!
8. Luke Hobbs silniejszy niż Kapitan Ameryka - "Szybcy i wściekli: Hobbs i Shaw" (2019)
Jedną z najpopularniejszych scen w filmie "Kapitan Ameryka: wojna bohaterów" jest ujęcie, w którym Steve Rogers gołymi rękami przytrzymuje helikopter Bucky'ego. Superbohater siłą swoich mięśni jest wówczas w stanie powstrzymać gigantyczną maszynę przed odlotem. Analogiczną sceną uraczyli nas twórcy filmu "Hobbs i Shaw", w której to Luke Hobbs, z siłą przewyższającą słynnego super-żołnierza, dokonuje podobnego czynu.
7. "Szybcy i wściekli: Tokio Drift" rozgrywa się w 2015 roku
Film "Szybcy i wściekli: Tokio Drift" mocno zachwiał chronologią serii. Choć pojawił się jako część trzecia, w rzeczywistości był dopiero szóstą. Wprowadziło to nieco problemów na polu realizmu, ponieważ produkcja kręcona była w 2006 roku. Poziom technologiczny był wtedy znacznie niższy, niż w okresie, gdy faktycznie dzieje się akcja. Tak więc w Tokio 2015 roku kierowcy ścigają się autami z 2006 roku, a jeden z bohaterów pakuje się w kłopoty z powodu 9-letniego Ipoda. Nie mówiąc już o tym, że w erze smartfonów wszyscy posługują się oldschoolowymi telefonami z klapką.
6. Auta zombie - "Szybcy i wściekli 8" (2017)
W 8. części przygód Dominica Toretto i jego familii poznajemy hakerkę Cipher, w którą wciela się Charlize Theron. Kobieta zdalnie porywa setki samochodów, które nazywa hordą zombie aut, i rozkazuje im zatrzymać konwój rosyjskiego Sekretarza Ochrony. W pewnym momencie auta zombie zaczynają spadać z piętrowego garażu, z tym, że żaden z nich nie trafia w limuzynę sekretarza. Samochody w perfekcyjny - i jakże absurdalny - sposób okrążają cel, nie wyrządzając mu niemalże żadnej krzywdy.
Zobacz też: Powstanie kobiecy spin-off "Szybkich i wściekłych"?
5. Ucieczka aut po lodzie i Hobbs zmieniający kierunek torpedy - "Szybcy i wściekli 8" (2017)
W finałowej sekwencji "Szybkich i wściekłych 8" ekipa Doma ucieka przed ostrzałem po oblodzonym podłożu. Fakt, że samochody doskonale radzą sobie na śliskim lodzie (z wyjątkiem pomarańczowego Lamborghini) jeszcze można wybaczyć. Wisienką na torcie absurdu jest tutaj zmiana kierunku torpedy wystrzelonej w bohaterów, którą Hobbs przesuwa gołymi rękami.
4. Dwa auta ciągnące kilkunastotonowy sejf - "Szybcy i wściekli 5" (2011)
Finał 5. części "Szybkich i wściekłych" to jeden wielki absurd. Dwa samochody osobowe są w stanie wyrwać ze ściany ważący kilkanaście ton sejf, następnie ciągną go przez całe miasto (poruszając się szybciej niż takie same samochody nie ciągnące sejfu). Finalnie okazuje się, że nawet jeden z tych samochodów jest w stanie sobie z sejfem poradzić, gdy tylko za kierownicą siedzi Dominic Toretto. Jakby tego było mało, Dom pozbywa się Briana by ratować mu skórę i sam ciągnie sejf poświęcając się dla sprawy. Pytanie tylko po co, skoro sejf od dawna był już pusty i to nie on był ich celem?
3. Miłość silniejsza od praw fizyki - "Szybcy i wściekli 6" (2013)
W 6. odsłonie serii okazało się, że tragicznie zmarła Letty żyje, jednak straciła pamięć i przeszła na Ciemną Stronę Mocy. Zwerbowana przez Owena Shawa ukochana Dominica Toretto walczy przeciwko własnej rodzinie. W trakcie filmu jej życie ponownie znajduje się w niebezpieczeństwie. Czołg, na którym znajduje się bohaterka, nagle się zatrzymuje katapultując ją w stronę przepaści. Na szczęście w pobliżu jest Dom, który rozbijając swoje auto wznosi się w powietrze w przeciwnym kierunku, chwyta w locie ukochaną i (nie zmieniając kierunku i prędkości lotu) ląduje z nią bezpiecznie po drugiej stronie mostu.
2. Pas startowy o nieograniczonej długości - "Szybcy i wściekli 6" (2013)
W finałowej sekwencji filmu "Szybcy i wściekli 6" ekipa Doma ściga rozpędzony samolot po pasie startym w bazie NATO. Okazuje się wówczas, że samochody osobowe bez problemu są w stanie dogonić samolot i jechać tuż za jego silnikami, a upadek z wysokości kilku metrów kończy się zgonem na miejscu i rozbiciem ciała na atomy. Tak, śmierć Gisele to jedna z najbardziej idiotycznych śmierci w historii kinematografii. A jako wisienka na torcie - pas startowy, po którym poruszają się bohaterowie wydaje się nie mieć końca. Najdłuższy pas świata ma długość 5.5 kilometra, ten po którym porusza się familia Toretto musiałby mieć ich przynajmniej 30.
1. "Ulica zawsze wygrywa" - "Szybcy i wściekli 7" (2015)
Całe finałowe starcie Dominica Toretto i Deckarda Shawa w 7. części "Szybkich i wściekłych" to jeden wielki absurd. Nierealistyczna sekwencja walki, groteskowa gra aktorska Vina Diesela to tylko mało przekonujący wstęp. Apogeum jest moment, w którym Dom niczym Niesamowity Hulk, doprowadza do kolejnego pęknięcia w podłożu parkingu i pozbywa się w ten sposób przeciwnika, wypowiadając słowa "Wiesz co mają do siebie walki uliczne? Ulica zawsze wygrywa". Czapki z głów.
Zobacz też: "Szybcy i wściekli" wylądują w kosmosie? Reżyser ostatnich odsłon jest na tak!
W ramach "Honorable Mention" pozwolimy sobie dodać jeszcze jedną scenę z filmu "Szybcy i wściekli 7". Bowiem grzechem byłoby nie wspomnieć o legendarnym opuszczeniu szpitalnego łóżka przez Luke'a Hobbsa. Tylko Dwayne "The Rock" Johnson jest w stanie rozbić gips siłą swych mięśni.
Jeśli jesteście fanami "Szybkich i wściekłych" zapraszamy do quizu naszego autorstwa, w którym możecie sprawdzić swoją wiedzę związaną z serią. Na naszej stronie znajdziecie również ranking najlepszych samochodów, które pojawiły się w serii.
Zobacz też: Dave Bautista skrytykował "Szybkich i wściekłych": wolę grać w dobrych filmach
Oceń artykuł