Czy Jack przeżyłby, gdyby Rose zrobiła mu miejsce? Reżyser "Titanica" James Cameron zdradził odpowiedź

20.12.2022 13:39
Czy Jack przeżyłby, gdyby Rose zrobiła mu miejsce? Reżyser "Titanica" James Cameron zdradził odpowiedź Fot. Twentieth Century Fox/Paramount Pictures/Lightstorm Entertainment/East News

"Titanic" jest absolutnie kultową produkcją, która biła różne rekordy popularności, zdobyła mnóstwo Oscarów i przy okazji była przepustką do ogromnej sławy dla Leo i Kate Winslet. Film nadal wzbudza jednak kontrowersje.

Titanic - czy Jack zmieściłby się na tratwie obok Rose?

Ponad trzygodzinny "Titanic" to uwielbiana przez miliony opowieść o zakazanej miłości, która nie miała okazji się rozwinąć, zmieniająca się potem w prawdopodobnie najlepszy film katastroficzny w historii kinematografii. Nawet jeżeli nie przepadacie za tą produkcją, to i tak pewnie kojarzycie z niej mnóstwo scen albo nieświadomie korzystacie z cytatów.

Polecamy

Wiele dyskusji poświęcanych jest również fragmentowi z końcówki filmu - chodzi o moment, w którym Jack i Rose czekają na pomoc po katastrofie. Jak pewnie wiecie, dziewczyna ocalała dzięki poświęceniu ukochanego, który został w lodowatej wodzie, podczas gdy ona leżała na unoszących się na powierzchni drzwiach. Scena jest tragiczna, łapie za serce, a przy okazji wywołuje od 25 lat kontrowersje.

Fani bowiem od premiery "Titanica" zadają sobie pytanie, dlaczego Rose po prostu nie mogła się przesunąć?

Reżyser James Cameron chce raz na zawsze rozprawić się tymi pytaniami. Legendarny twórca ma tak bardzo dosyć dyskusji, że zlecił nawet przeprowadzenie naukowej analizy. W ramach badania ekspert od hipotermii odtworzył scenę, wykorzystując do tego masę ciała Jacka i Rose oraz parametry drzwi, które pojawiły się na ekranie.

Polecamy

Jak reżyser oświadczył w rozmowie z Postmedia:

Umieściliśmy czujniki wewnątrz i na zewnątrz, włożyliśmy drzwi do lodowatej wody i przetestowaliśmy, czy para mogłaby przetrwać. Obraliśmy wiele metod, odpowiedź zawsze była ta sama. Nie było możliwości, aby oboje przeżyli na katastrofę unosząc się na drzwiach. Tylko jedno z nich mogło przetrwać.

Potem dodał:

Może wreszcie po 25 latach nie będę już musiał się z tego tłumaczyć.

Przebieg analizy oraz cały proces zostanie nawet zekranizowany. Premiera dokumentu została zaplanowana na luty 2023, a produkcję wyemituje National Geographic. Spodziewamy się, że jakiś czas później zobaczymy go natomiast na Disney+.

Polecamy
Kamil Kacperski
Kamil Kacperski Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.