Aktorka ze "Stranger Things" porzuca karierę. Była molestowana na planie filmowym

Grace Van Dien zabłysnęła rolą Chrissy w "Stranger Things", ale nie spodziewajcie się, że będziecie ją teraz oglądali w wielu hollywoodzkich produkcjach. Aktorka opowiedziała o przykrych przeżyciach z planów filmowych.
Grace Van Dien rezygnuje z aktorstwa? Miała nieprzyjemne sytuacje na planie
Grace Van Dien znana jest z występu w "Stranger Things", ale teraz całkiem aktywnie prowadzi konto na Twitchu, gdzie robi streamy z gier wideo. Podczas jednego z nich wyjawiła, że w tej pracy czuje się bezpiecznie - czego nie do końca mogła powiedzieć o pojawianiu się na planach zdjęciowych do filmów i seriali.
Streamerka/aktorka opowiedziała na Twitchu, czemu zdecydowała się na prowadzenie kariery w internecie i odrzucała wiele ról w filmach i serialach. Jak czytamy w transkrypcie Variety:
Niektórzy ludzie są na mnie pewnie źli, że odrzuciłam projekty aktorskie i zdecydowałam się streamowanie, ale faktem jest, że w kilku ostatnich projektach, nad którymi pracowałam, nie miałam najlepszych doświadczeń z niektórymi ludźmi, dla których musiałam pracować.
Grace Van Dien nie podała żadnych szczegółów i nazwisk, ale jak opowiedziała, na jednym z planów miała niezbyt przyjemną sytuację ze swoim szefem:
W jednym z ostatnich filmów, które zrobiłam, jeden z producentów poprosił mnie o… wynajął dziewczynę, by z nią sypiać, a potem kazał jej poprosić mnie o trójkąt z nimi... Takiego miałam szefa.
Aktorka wyjaśniła, że tego nie zrobiła, a cała sytuacja ją mocno zszokowała. Wtedy też stwierdziła, że może poszuka dla siebie innego zajęcia - zaczęła streamować i jak twierdzi, dzięki temu cieszy się z większego spokoju psychicznego:
Siedzę w domu i gram w gry wideo, a mój szef nie prosi mnie o seks.
Van Dien nie ukrywa, że chciałaby wrócić do grania w filmach i serialach, ale pod warunkiem, że mogłaby również pełnić funkcję kontrolną:
Jestem szczęśliwa i rozwijam własne projekty, które mam nadzieję, że ktoś zdecyduje się sfinansować. Wtedy będę mogła kontrolować swój własny plan i nie będę prosiła moich aktorów, żeby się ze mną przespali.
Oceń artykuł