Z Disneya nikt nie wyrasta. Koncert "Disney Księżniczki" skradł serca małych i dużych

Księżniczki Disneya może brzmią dziecinnie, ale uwierzcie mi, dorośli bawili się wybornie.
Z pewnych rzeczy się nie wyrasta - m.in. z piosenek z produkcji Disneya. Nie ma chyba nikogo, kto nie znałby takich utworów, jak ''Kolorowy wiatr" z Pocahontas czy "Mam tę moc" z "Krainy lodu". Wybierając się na koncert z cyklu "Disney Księżniczki Koncert" nie sądziłam, że to dorośli będą się lepiej bawić od dzieci śpiewając piękne melodie Disneya.
Z Disneya nikt nie wyrasta. Relacja z "Disney Księżniczki Koncert"
Koncerty z piosenkami Disneya zawitały do Krakowa i Katowic oraz odbyły się również w Warszawie. 27 maja na Torwarze dzieci mogły podziwiać głosy Justyny Bojczuk, Pauliny Grochowskiej, Zofii Nowakowskiej, Sylwio Przetak oraz Macieja Pawlaka i Marcina „Sosnę” Sosińskiego. Chociaż był to koncert przeznaczony dla dzieci, to na trybunach można było zauważyć też dorosłą publiczność i wcale nie byli to tylko rodzice, a osoby, które chciały posłuchać ulubione utwory z dzieciństwa na żywo.
Już od pierwszej piosenki można było wyciągnąć chusteczki, bo chyba każdy tego wieczoru niejednokrotnie się wzruszył. Utwory z produkcji "Piękna i Bestia", ''Mulan", ''Zaplątani'' czy ''Król Lew" to piosenki ponadczasowe i wiele z nich zostało nagrodzonych Oscarami, zresztą słusznie. Łatwo zatem się wzruszyć, gdy słyszy się piosenki, które kojarzą nam się z dzieciństwem w pięknym wykonaniu wokalistek ubranych niczym bajkowe księżniczki. Trochę magii nikomu nie zaszkodziło i chyba podczas tego koncertu każdy przez moment poczuł się jak dziecko. Osobiście moje serce skradła Sylwia Przetak swoją interpretacją piosenek z "Vaiany'' i "Pocahontas".
Oczywiście najmłodsi widzowie również świetnie się bawili przy piosenkach z ''Krainy Lodu'', ''Małej syrenki'' czy ''Aladyna'', szczególnie, gdy pojawiały się bańki mydlane czy magiczny dyrektor muzyczny czarował księżniczki na scenie. Między piosenkami nie zabrakło trochę gry aktorskiej, żartów oraz ciekawostek o twórcach piosenek, które kochają całe pokolenia. Zaskoczeniem była piosenka z animacji ''Anastazja'', która chociaż nie jest księżniczką Disneya, to przez większość była za nią uważana.
Księżniczki Disneya stanęły na wysokości zadania i wyczarowały fajny koncert dla dużych i małych. Przez moment znowu można było się rozmarzyć i powspominać czasy, gdy królowały kasety VHS. Magia Disneya trwa dalej, bo również mali i duzi śpiewali ''Mam tę moc", co było pięknym podsumowaniem koncertu.
Oceń artykuł