37 lat temu ukazał się album The Police „Outlandos d'Amour”

Aleksandra Degórska
02.11.2015 18:21
37 lat temu ukazał się album The Police „Outlandos d'Amour” Fot. materiały prasowe

Debiutancka płyta pojawiła się 2 listopada 1978 roku i wyniosła zespół na sam szczyt. Czego jeszcze nie wiecie o tym legendarnym krążku?

The Police stał się jednym z pierwszych przedstawicieli nurtu new wave, ale początki kapeli wiązały się z innym gatunkiem muzycznym, mianowicie z jazzem. Wszystko zaczęło się w 1976 roku, gdy w jazzowym klubie spotkali się perkusista Stewart Copeland, wokalista Gordon Sumner oraz gitarzysta Henri Padovani i stworzyli zespół The Police. Wkrótce jednak Padovani został zastąpiony Andym Summersem i tak wykrystalizował się skład kapeli.

Pan Żądło

Gordon Sumner to oczywiście Sting. Pseudonim pojawił się w czasie jednego z występów wraz z kapelą Phoenix Jazzmen, podczas którego muzyk miał na sobie żółty sweter w czarne paski. Artysta przypominał w tym stroju trzmiela i dostał pseudonim Sting, czyli Żądło. Tak narodziła się jedna z najsłynniejszych postaci rocka.

Początki new wave

W 1978 roku na szczycie popularności była muzyka punkowa i tym samym twórczość The Police bardzo różniła się od tego, co słuchała większość w Wielkiej Brytanii. Muzykę zespołu ciężko było zaszufladkować, bowiem łączył on reggae, pop-rock, elementy jazzowe, jak również punkowe. Sam Sting przyznaje, że kapela była pomiędzy wszelkimi nurtami:

To, co udało nam się stworzyć, to przeskakiwanie między punkiem a reggae. Była to mała nisza, którą stworzyliśmy dla nas samych.

Utwór o prostytutce

Przyszły menadżer zespołu Miles Copeland, brat Stewarda usłyszał po raz pierwszy kapelę, gdy ta wykonywała „Roxanne”. Utwór przypadł mu do gustu i zaprowadził zespół do A&M Records. Wytwórnia zgodziła się na wydanie singla i tak rozpoczęła się kariera grupy. Budżet kapeli wynosił wówczas 1 500 funtów, przy czym pieniądze były pożyczone od Milesa.

Wokalista wspomina ten trudny okres kapeli:

Nasz pierwszy album nagrywaliśmy na używanej wielościeżkowej kasecie - wtedy nie było nas stać na własną.

Autorem utworów jest Sting, przy czym dwa z nich powstały dzięki współpracy wokalisty z pozostałymi muzykami z kapeli. Nagrania albumu rozpoczęły się w styczniu 1978 roku w Surrey Sound Studios w Leatherhead, zaś singiel „Roxanne” ukazał się w kwietniu. Utwór jest efektem wizyty Stinga w Paryżu, na którego silne wrażenie wywarły panie lekkich obyczajów. Po powrocie do Londynu wokalista stworzył utwór na akustycznej gitarze w apartamencie Summersa:

Pierwszy raz w życiu widziałem prostytutki na ulicy i były one bardzo piękne. W głowie miałem melodię i wyobraziłem sobie, że zakochałem się w jednej z tych dziewczyn. Przecież one mają facetów. Jakbym się czuł na ich miejscu?

Utwór dostał się do Top 10 w Wielkiej Brytanii oraz do Top 40 w USA. Singiel był jedną z pierwszych kompozycji w stylizacji new wave. Łączył w sobie wiele rodzajów muzycznych i tym samym przysparzał problemy krytykom, by jednoznacznie określić to brzmienie, co po dziś dzień denerwuje Stinga:

Ludzie zawsze mówią mi, że „Roxanne” to utwór reggae. To jest tango, to nie jest pieprzony kawałek reggae.

Twórcy musicalu „Moulin Rouge” w ten właśnie sposób zinterpretowali utwór i wpletli go w fabułę filmu, jako namiętne tango:

Sam Sting wielokrotnie wykonywał kawałek w różnych wersjach, jak chociażby w programie „The Tonight Show Starring Jimmy Fallon” wraz z zespołem The Ragtime Gals.

Ofiara komercji

Z drugiej strony singla ukazał się utwór „Peanuts” napisany przez wokalistę wraz z Stewartem Copelandem. Bohaterem kompozycji jest Rod Stewart. Sting stworzył go w aucie wracając do domu późną nocą po sesji nagraniowej:

Myślałem o pierwszym muzycznym bohaterze, który skurczył się do zwykłego celebryty. Chciałem wydać wyrok na jego nadprogramową aktywność w tabloidach, nigdy przez moment nie sądząc, że będę również cierpieć przez sfałszowane opinie na swój temat parę lat później.

Posłuchajcie, jak ten kawałek brzmiał na żywo pod koniec lat 70.:

Samobójczy singiel

Utwór „Can't Stand Losing You” wzbudził wiele emocji. Nie dość, że dotyczył samobójstwa, to również okładka singla przedstawiała Stewarta Copelanda z pętlą na szyi, który stoi na bryle lodu, czekając aż się roztopi. Kawałek zakazano grać w stacji BBC właśnie ze względu na to zdjęcie:

foto: materiały prasowe Fot. foto: materiały prasowe

Mimo tych kontrowersji kapela wykonała utwór podczas programu „The Old Grey Whistle Test” i był to jej pierwszy występ w telewizji. Sting miał na sobie okulary przeciwsłoneczne, by ukryć skutek wypadku z lakierem do włosów w czasie przygotowań make-upu zespołu:

Na stronie B znalazł się kawałek „Dead End Job”. Natomiast trzecim singlem promującym album był „So Lonely”. Wokalista komponując ten utwór bazował na kawałku Boba Marleya „No Woman, No Cry”, czego potwierdzeniem jest chociażby fakt, iż kompozycje bazują na tych samych akordach:

Album „Outlandos d'Amour” uważany jest za jeden z najlepszych debiutów ruchu nowofalowego w latach 70. Album zajął 38. pozycję w zestawieniu magazynu Rolling Stone 100 najlepszych debiutanckich płyt wszech czasów. Dyskografia zespołu obejmuje pięć krążków, które wywarły znaczny wpływ na losy muzyki rockowej na przełomie lat 70. i 80., ale to właśnie debiut The Police stał się jednym z kierunkowskazów dla wykonawców new wave, którzy odeszli od post-punkowego pesymizmu na rzecz bardziej optymistycznej twórczości.

Uniwersalne okulary przeciwsłoneczne na każdą okazję

Aleksandra Degórska Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.