7-metrowa figura Dzieciątka Jezus z Meksyku wygląda jak Phil Collins

21.11.2019 15:22
Phil Collins|undefined Fot. Caballero/SouthBeach/SIPA/SIPA/East News

W jednym z kościołów w Meksyku pojawiła się ogromna rzeźba dzieciątka Jezus. Niestety dużo bardziej przypomina wieloletniego wokalistę Genesis.

Jak podaje New York Post, jeden z meksykańskich kościołów twierdzi, że przez przypadek przyczynił się do stworzenia największej figurki Dzieciątka Jezus na świecie. Również przypadkiem, gigant bardziej niż Syna Bożego, przypomina brytyjskiego piosenkarza Phila Collinsa.

Figura Dzieciątka Jezus z Meksyku wygląda jak Phil Collins

Niemal 7-metrowy gigant został zamówiony przez kościół La EpifanÍa del Señor w meksykańskim Zacatecas. Malowana figura ważąca ponad 900 kilogramów podróżowała z miasta Chimalhuacán aż 12 godzin i najprawdopodobniej nieco zaskoczyła miejscowych duchownych. Ksiądz Humberto Rodriguez w rozmowie z Central European News przyznał, że chciał jedynie zlecić stworzenie posągu, który będzie pasował do jego kościoła.

Odległość między sufitem a podłogą w naszym kościele to prawie 8 metrów, więc zamówiłem figurę Dzieciątka Jezus mierzącą nieco ponad 6 metrów, aby się zmieściła. Nie miałem zamiaru bić rekordu i tworzyć największego posągu na świecie.

Przeczytaj także

Jeśli chodzi o podobieństwo Jezusa do frontmana grupy Genesis, Phila Collinsa, które zauważyli dziennikarze - Rodriguez nie miał nic do powiedzenia. Również przedstawiciele wokalisty, z którymi skontaktował się New York Post, uznali, że komentowanie przypadkowego hołdu oddanego przez meksykański kościół muzykowi, nie jest ich priorytetem.

Autorem imponującego posągu jest Roman Salvador. Rzeźbiarz opowiedział mediom, że wykonał swoje dzieło z włókna szklanego, żywicy, pasty i lakieru samochodowego, dlatego figura mimo swojej wielkości jest stosunkowo lekka.

Kiedy artysta skończył pracę nad zleceniem, duchowni z kościoła w Meksyku zaczęli zgłębiać wiedzę na temat podobnych dzieł. Okazało się, że w kwestii posągów przedstawiających Dzieciątko Jezus stali się rekordzistami. Do tej pory największa rzeźba Syna Bożego miała zaledwie 5 metrów i najprawdopodobniej nie przypominała żadnej gwiazdy rocka.

Ksiądz Rodriguez skontaktował się z komisją Światowych Rekordów Guinnessa w celu oficjalnego potwierdzenia pobicia rekordu. Jeśli zgłoszenie zostanie zaakceptowane, rzeźba przypominająca Phila Collinsa zostanie posiadaczem tytuły "największej figury Dzieciątka Jezus na świecie".

Zobacz też: Polacy wybrali najlepszy koncert 2019 roku. Zwycięzca mógł być tylko jeden 

Joanna Chojnacka
Joanna Chojnacka Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.