A gdyby Adele była metalówą...

Jakub Gańko
09.11.2015 11:25
A gdyby Adele była metalówą... Fot. Pinterest.com + Miszcz Pejnta

...swoją fryzurę w stylu lat 60. zmieniła na kruczą czerń z czerwonym pasemkiem, kolejne albumy tytułowała cyframi „6,66”, a singiel „Hello” utrzymała w metalcore'owej konwencji?

Niestety, jeśli chodzi o wizualną metamorfozę, musicie zaufać własnej wyobraźni, ale już w kwestii metalowego coveru „Hello” możemy Wam pomóc. Zespół Tracy Ate a Bug zaprezentował ostatni przebój wokalistki w nieco ostrzejszej wersji.

Podmiana melancholijnego pianina na gitarowe łojenie wyszła utworowi całkiem na dobre. Również nostalgiczny tekst angielskiej wokalistki pasuje do rozemocjonowanego wykonania w wersji screamo zaproponowanej przez Andy'ego Cookiebreeda z niemieckiej grupy.

Tracy Ate a Bug to niemiecka formacja metalcore'owa powołana do życia w 2010 roku w Meckenheim. Rok później zadebiutowała nagranym własnym sumptem albumem „Sag Mir Was Du Siehst”. Dyskografię zespołu zamyka krążek „#GenerationFallout” z 2014 roku.

Reakcje na długo oczekiwany, nowy singiel Adele przybrały różne formy. Niektóre z nich mogły być dla niej dość uporczywe. Może gdyby wokalistka od początku śpiewała „Hello” w takiej wersji, Lionel Ritchie nie nękałby jej ciągłymi telefonami.

Może być jednak tak, że cała otoczka kulturalnej i dojrzałej artystki, jaką kreuje się wokół Adele, jest tylko jedną wielką ściemą, a tak naprawdę mamy do czynienia z utajnioną kapłanką pradawnych bóstw i czcicielką Dagona. Można ją o to posądzać na podstawie jednego z jej największych przebojów, „Rolling In The Deep”. Oto bowiem tytułowe „staczanie się w głębiny” wcale nie musi być metaforą popadania w depresję. Być może wokalista chciała tymi słowami złożyć hołd wielkiemu Cthulhu.

hipstercthulhu2 Fot. foto: memegenerator.net

Jak powszechnie wiadomo, Wielki Przedwieczny spoczywa od wieków na dnie Pacyfiku, gdzie oczekuje na odpowiedni moment, by odzyskać władzę nad światem. Moment ten nastąpi wraz z właściwym ustawieniem gwiazd i możliwe, że jest bliżej niż się nam wydaje. Adele prawdopodobnie zdaje sobie z tego sprawę, bo już chce mu odebrać miejsce w ruinach cyklopowego miasta R'lyeh, o czym świadczą słowa:

Think of me in the depths of your despair,
Making a home down there as mine sure won't be shared

Jeśli mimo wszystko uważacie, że metalowy kierunek nie byłby najkorzystniejszy dla Adele, jeszcze nie wszystko stracone! Może bardziej podejdzie Wam blackmetalowa metamorfoza Maryli Rodowicz albo ostrzejsza przeróbka Maroon 5. Na rockową drogę próbowano już sprowadzić niegdysiejszą królową pop, Britney Spears, zaś tradycjonalistom polecamy metalowe „Hey Jude”.

Czy w takiej wersji nie będziecie się już wstydzić słuchania „Hello”?

Jakub Gańko Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.