Antifa doprowadziła do odwołania koncertów grupy Mgła. Zarzuca zespołowi skrajny nacjonalizm

Blackmetalowy zespół Mgła nie zagra dwóch koncertów w Niemczech. Antifa zarzuciła jednemu z członków supportu grupy nacjonalistyczną przeszłość.
Zespoły metalowe coraz częściej spotykają się z trudnościami związanymi z graniem koncertów. Z muzyką ekstremalną od lat walczy kościół i próbuje bojkotować występy metalowców, jednak do odwoływania takich imprez przykładają się także władze miast. Radny Gliwic chciał odwołać koncert Slayera w Polsce, z kolei polityk z Opola protestował przeciwko występowi Kata i Romana Kostrzewskiego. Podobne interwencje zdarzają się za granicą. Koncerty metalowe anulowano ostatnio w Malezji oraz w Singapurze. Tym razem problem z występami ma polska grupa blackmetalowa Mgła, która przez zorganizowaną akcję Antify nie zagra dwóch koncertów w Niemczech.
Koncerty Mgły w Niemczech odwołane przez Antfię
Grupa Mgła została poinformowana, że nie zagra na koncercie w Columbia Theater w Berlinie na 5 godzin przed występem. Zespół miał zagrać w Niemczech wraz z zespołami Revenge i Deus Mortem, jednak ze względu na protesty Antify, impreza została odwołana. Lewicowe organizacje zarzuciły Pawłowi Pietrzakowi, muzykowi Deus Mortem nacjonalistyczną przeszłość. Artysta był rzekomo związany ze skrajnie prawicowym ruchem blackmetalowym - National Socialist Black Metal. I chociaż Pietrzak nie występuje w zespole Mgła, a teksty i przekaz grupy nie mają charakteru politycznego - do koncertu nie doszło. Klub wydał oficjalne oświadczenie w sprawie:
Postanowiliśmy odwołać koncert Mgły, Revenge i Deus Mortem. Kultywujemy kulturę wspólnoty i zrozumienia. Nie ma u nas miejsca na żadną formę rasizmu, prawicowego ekstremizmu oraz antysemityzmu.
Grupa Mgła nie zagra także 1 maja 2019 roku w Monachium. Sojusz działający przeciwko antysemityzmowi w mieście skierował list otwarty do klub, w którym poprosił o odwołanie występu. Muzycy odnieśli się do stawianych im zarzutów na swoim oficjalnym Facebooku. Zaprzeczyli oskarżeniom i przeprosili fanów, którzy nie mogli uczestniczyć w koncertach.
Staliśmy się celem kampanii, która miała na celu nas oczernić akurat w trakcie rozpoczęcia naszej europejskiej trasy. Oskarżono Mgłę o polityczny wydźwięk naszej twórczości. Obrzucanie nas błotem w połączeniu z groźbami i presją skierowaną wobec pracowników miejsc, w których mieliśmy grać, doprowadziły do odwołania już dwóch naszych koncertów.
Mgła zadeklarowała również, że nie zostawi sprawy bez wyjaśnienia i poprosiła fanów o pomoc.
Postanowiliśmy podjąć kroki prawne przeciwko mediom, które publikują oszczerstwa na nasz temat. Pierwszy raz odkąd istniejemy, prosimy wszystkich naszych fanów o pomoc i wsparcie. Wysyłajcie nam linki, róbcie screeny ekranów, kiedy zobaczycie artykuły, które nas obrażają. Jeśli dostaliście groźby związane z chęcią uczestnictwa w naszym koncercie lub jesteście członkami ekipy jakiegoś klubu, w którym mamy grać i byliście zastraszani - napiszcie do nas. Wasze wiadomości posłużą nam jako dowody w sprawie.
Mgła ma wkrótce wystąpić w Zwickau. Jak donosi portal compact-online.de, również ze względu na ten koncert Antifa próbuje naciskać na właścicieli klubu, aby został odwołany. Fani twierdzą jednak, że tym razem im się to nie uda.
Zobacz też: >>Kolejny metalowy koncert odwołany po interwencji kościoła<<
Oceń artykuł