Blink-182 jest „znudzony na śmierć”

Zespół przetrwał zawirowania dotyczące składu i oto powrócił z zupełnie nowym utworem. Posłuchajcie „Bored To Death”.
Blink-182 bez Toma DeLonge'a, to dla niektórych już nie Blink-182. Wokalista i gitarzysta rozstał się ze swoją macierzystą kapelą na początku 2015 roku. Kością niezgody były przede wszystkim różnice artystyczne oraz brak możliwości zgrania grafików. Grupa znalazła zastępstwo w osobie Matta Skiby znanego z Alkaline Trio. To właśnie z nim w miejsce DeLonge'a powstał nowy kawałek oraz cała płyta.
Krążek, który zatytułowano „California”, ma się ukazać 1 lipca 2016 roku. Udostępniony już został pierwszy utwór promujący wydawnictwo zatytułowany „Bored To Death”:
Zamówienia na płytę można już składać za pośrednictwem strony zespołu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w jednym z utworów będziemy mogli usłyszeć Pete'a Wentza z Fall Out Boy.
Jeszcze przed udostępnieniem informacji dotyczących nowego krążka, Travis Barker wyraził swoją radość związaną z dołączeniem Matta Skiby do składu:
Wcześniej nie mogliśmy nagrywać muzyki. Nie dało się zebrać nas trzech w tym samym miejscu. Teraz jest między nami chemia i te same wibracje. To zupełnie nowy rozdział i nie mamy zamiaru być przeciętni, chcemy zrobić coś zabójczego. Nagramy świetny album.
Według zapowiedzi głównym wokalistą na płycie „California” będzie Mark Hoppus, podczas gdy Matt Skiba będzie odpowiedzialny tylko za chórki. Producentem całości został John Feldmann, który zapewnił fanów, że nie muszą się obawiać o kondycję kapeli:
Tom i Mark byli zgraną parą głównych wokalistów, ale to Mark śpiewa wiele lubianych przez ludzi utworów. Ci goście nie mają już 23 lat. Są ojcami, więc nie śpiewają już o kupach i tego typu rzeczach. Jednak dalej zachowali poczucie humoru. Musieli być dojrzalsi na tej płycie i tak się stało. Brzmi to cholernie dobrze i nie mogę się doczekać aż ludzie to usłyszą. Jest to jeden z najlepszych krążków jaki kiedykolwiek zrobiłem.
O tym, że na albumie znajdą się poważniejsze treści, ale też te z przymrużeniem oka możemy się przekonać przeglądając spis utworów. Już same tytuły sugerują, że możemy się spodziewać tych dwóch różnych twarzy zespołu.
Tracklista:
- Cynical
- Bored to Death
- She's out of Her Mind
- Los Angeles
- Sober
- Built This Pool
- No Future
- Home Is Such a Lonely Place
- Kings of the Weekend
- Teenage Satellites
- Left Alone
- Rabbit Hole
- San Diego
- The Only Thing That Matters
- California
- Brohemian Rhapsody
Czy Tom DeLonge wróci jeszcze kiedyś do składu Blink-182? On sam z pewnością jest zainteresowany taką ewentualnością:
Jestem absolutnie chętny do ponownego grania z tymi gośćmi. Każdego dnia ludzie namawiają mnie do powrotu. Niczego nie zapomniałem i jestem wdzięczny życiu za ten zespół i moich kolegów. Myślę o kapeli każdego dnia - czasami kilkukrotnie. Kocham tych ludzi i zespół, więc pograjmy jeszcze kiedyś w przyszłości, wymyślmy coś. Potrzebujemy trochę czasu bycia osobno, bo wszyscy chcemy odmiennych rzeczy w tym momencie.
Jak Wam się podoba „Bored To Death”?
Oceń artykuł