Corey Taylor strzelił z liścia zawodnikowi wrestlingu

Aleksandra Degórska
26.10.2015 13:48
Corey Taylor strzelił z liścia zawodnikowi wrestlingu Fot. kadr z wideo

Nie zadzierajcie z wokalistą, bo możecie nieźle oberwać. Zobaczcie, jak gwiazda wrestlingu dostała baty od muzyka.

Wydawałoby się, że zawodnik wrestlingu to osiłek, który ma niezbyt dużo w głowie, ale sporo w mięśniach. To pierwsze raczej pozostaje regułą, ale jeśli chodzi o siłę, okazuje się, że bywa różnie. Przekonali się o tym widzowie zawodów w ramach Afterschock Festival w Sacramento. Wśród gości bowiem znalazł się wokalista Slipknota, który miał już na pieńku z zawodnikiem Baronem Corbinem i nie dał sobie w kaszę dmuchać.

Panowie jeszcze za pośrednictwem Twittera wymienili parę nieprzyjemnych zdań. Atmosfera się zagęściła, gdy spotkali się przed ringiem. Corbin okazał się mocny w gadce, drażniąc się z Taylorem i rzucając mu koszulkę, na której chciał złożyć swój autograf po show:

Jednak w momencie, gdy zawodnik obraził zespół, miarka się przebrała. To nic, że muzyk jest o głowę niższy i zdecydowanie drobniejszy niż sportowiec. Corbin dostał tak mocno z liścia, że ledwo się podniósł. Tę sytuację wykorzystał zawodnik Samoa Joe, który rzucił się na Barona i go znokautował na ringu. Biedny olbrzym dostał nauczkę na całe życie, żeby najpierw pomyśleć, co się mówi i do kogo:

Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni. Corbin wie teraz, że nie warto zadzierać z muzykiem, bo gorzko tego pożałuje. Natomiast Joe i Taylor wspólnie triumfowali i cieszyli się ze zwycięstwa nad zarozumiałym osiłkiem:

Nie od dziś wiadomo, że lepiej nie mieć na pieńku z muzykami, którzy nie zawsze potrafią opanować emocji. Podczas koncertu w Montrealu jeden z fanów został pobity przez Glenna Danziga, zaś Jack White o mały włos nie spuścił lania perkusiście The Black Keys. 

Aleksandra Degórska Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.